Wpis z mikrobloga

@Sebb521: Ja bym zostawił na noc, następnego dnia w sterylnych warunkach przebił, wypuścił krew i zakleił plastrem. Potem po kolejnych paru dniach bym tę skórę obciął i wtedy będzie się goić szybko.
  • Odpowiedz
@Zaxean: Akurat jestem millenialsem. Piasek jadłem, różne takie rzeczy robiłem i nie są mi obce bakterie. Ale taki piasek albo ziemia czy błoto to nie to samo co chwyt na ściance, gdzie masz syf z kilkudziesięciu różnych osób na godzinę, w tym nierzadko krew. Do tego można HPV złapać i wyhodować sobie kurzajkę. Więc polecam jednak przebijać czystą igłą lub żyletką i po umyciu ręki ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@Sebb521: Nie ruszaj tego, po dwóch trzech tygodniach stwardnieje i odpadnie ta część skóry, a pod nią będzie już nowa, i nie będzie cię to bolało. Nie będziesz czuł nawet że oderwiesz ta czarna tkankę. Miałem doczynienia z wieloma przytrzaśnięciami dłoni i miałem podobne sytuacje.
Końcowo ja tam się c---a znam, ja to ja, i mi to pomagało, zrób jak uważasz ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
w sumie skóra się nie przedarła także myśle ze żaden syf się nie przedostał


@Sebb521: No tak. Wszystko spoko, przez sterylność miałem na myśli to żeby umyć ręce i przebić czystym narzędziem a nie pazurami jeszcze na ściance ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz