Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mircy nie mam się komu wygadać. Nie wiem co robić...
Mam prawie 4 letniego syna i kobietę. A czuję się sam bardziej niż kiedykolwiek...
Odkąd urodził się mój syn moja partnerka zupełnie straciła zainteresowanie zbliżeniami. Około 20 idzie spać w pokoju z dzieckiem, ja śpię sam w salonie. Zacząłem przez to więcej pić. Często wychodzę do znajomych. Czasami siedzę u kogoś do 3 w nocy.
Czuję się wykorzystywany, bo daje na ten dom pieniądze. I jest to jakieś 80%mojego wynagrodzenia.
Chciałem zapewnić synowi dom jakiego sam nie miałem. Ale jestem ogromnie zawiedziony tym jak się potoczyło moje życie. Przytłacza mnie to i chce mi się ryczeć. Nie wiem co robić...

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6358ee6bcde781a907e8e737
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 153
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj tego #!$%@? że to twoja wina. Tak naprawdę nie wiadomo co jest powodem bo ona zamyka się z dzieckiem w pokoju a ty idziesz pić ze znajomymi. Musicie pogadać ze sobą bo inaczej ty wpadniesz w alkoholizm i zaczniesz chodzić na #!$%@? a ona znajdzie jakiegoś "przyjaciela" i skończy się rozwodem. Ona też powinna się starać ale ktoś musi wykonać pierwszy krok, albo będziesz pił i czekał aż
@AnonimoweMirkoWyznania: Ogólnie pozwolenie na spanie dziecku w łóżku rodziców to patola. Sypialnia powinna być zamknięta dla dzieci, których nie powinno się przyzwyczajać. Poza tym to już jakieś 2,5-3 lata za późno. Wiadomo, że po porodzie hormony u matki szaleją, ale później trzeba walczyć od razu o seks, bo różowe "tracą libido" i mają w dupie najczęściej małżonka.
@AnonimoweMirkoWyznania: poczucie samotności w rodzicielstwie jest bardzo czeste. Życie wywraca się o 180 stopni. Do tej pory byliście tylko Wy, a teraz jest ktoś, kto bardzo mocno angażuje czas i zasoby. Kryzys po narodzeniu dziecka dotyka naprawdę wielu par.

Najpewniej jest tak, ze oboje się czujecie zagubieni i samotni. Jeśli obojgu Wam na sobie zależy to z pewnością znajdziecie rozwiązanie. Według mnie najważniejsze jest partnerstwo w podziale obowiązków - jeśli Ty
Matko boska jak ja się cieszę że w domu mam porządek. Żona w grudniu rodzi trzecia córkę. Ale na pierwszym miejscu jesteśmy MY. I mam nadzieję że tak pozostanie na zawsze..