Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mircy nie mam się komu wygadać. Nie wiem co robić...
Mam prawie 4 letniego syna i kobietę. A czuję się sam bardziej niż kiedykolwiek...
Odkąd urodził się mój syn moja partnerka zupełnie straciła zainteresowanie zbliżeniami. Około 20 idzie spać w pokoju z dzieckiem, ja śpię sam w salonie. Zacząłem przez to więcej pić. Często wychodzę do znajomych. Czasami siedzę u kogoś do 3 w nocy.
Czuję się wykorzystywany, bo daje na ten dom pieniądze. I jest to jakieś 80%mojego wynagrodzenia.
Chciałem zapewnić synowi dom jakiego sam nie miałem. Ale jestem ogromnie zawiedziony tym jak się potoczyło moje życie. Przytłacza mnie to i chce mi się ryczeć. Nie wiem co robić...

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6358ee6bcde781a907e8e737
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 153
Jezu, większość tutaj rad, które obwiniają ciebie, a nie rozwiązują problemu, można wsadzić między książki. Idź do psychologa bo może to początek depresji. Trzymaj się Miras.
@Shadowglory: od pierwszego dnia życia zasnąć mogą z rodzicem, ale zaraz po zaśnięciu lądują w swoim łóżku i tyle. Poza tym polecam po 4 miesiącu na noc robić mleko z kaszką, dziecko wtedy prześpi prawie całą noc, a przynajmniej u mnie tak było że jak dalismy o 22 mleko z kaszką to do 5-6 był spokój
@mateoaka: Ale które komentarze? Te, co to nie popierają OPa wymagającego od żony dawania dupy bo on przynosi pieniądze do domu? I tego co to wraca z roboty i po chwili pije albo wychodzi do znajomych?

Rzeczywiście, biedny chłop.
podoba mi się to stwierdzenie. Ciekawe, czy żonka chciałaby zamianę ról, jak kasa to "tylko" :)


@AnonimoweMirkoWyznania: > no a zona ci pomoze czy nie? Ja #!$%@? ale cuck

@ByczeqFernando: tak się składa, że tak. Żona mi pomaga. My mamy następujący system:
Ja pracuje od rana do 15.30. Żona w tym czasie siedzi z dzieckiem. Ona pracuje od 16 do 20. Wtedy ja siedzę z dzieckiem. Oczywiście podczas siedzenia z
@MarMac: Amen. Wykopki się naoglądały seriali i myślą, że młoda matka się bawi z dzieckiem pół dnia, posprząta i odpoczywa, a po 16 powinna przywita męża z obiadkiem i kapciami. O 20 obowiązkowo położy dziecko i może już na opa wskakiwać bo cały dzień nie myśli o niczym innym niż dymanie się z nim.

Tak jak piszesz - niech sobie op posiedzi CAŁY dzień z dzieckiem (nie z doskoku) i powtórzy