Wpis z mikrobloga

@panzerfucker: @matijas: Zawsze można powiedzieć, że poznanie, jak myśli wróg, jest cenne, innymi słowy, samo wzięcie Dugina i jego twórczości na warsztat nie musi być z miejsca ocenione negatywnie – to kwestia środowiska, które organizuje dyskusję. Można spodziewać się po niej, że będzie okazją do wyrażenia wyłącznie mniej lub bardziej zawoalowanej aprobaty dla tez stawianych w tej książce, a nie faktyczną dyskusją.
poznanie, jak myśli wróg, jest cenne, innymi słowy, samo wzięcie Dugina i jego twórczości na warsztat nie musi być z miejsca ocenione negatywnie – to kwestia środowiska, które organizuje dyskusję.


@pod_sloncem_szatana:

Dokładnie o tym samym pomyślałem, Mireczku.

@ZenonArciszewski3127:

Ja bym tam nasłał najchętniej tych wszystkich ukraińskich robotników


@BiesONE:

Mam nadzieje ze to będzie gorąca prezentacja i dostanie nie jedna mele na ryj


A ja chciałbym, żeby to była merytoryczna
@Mistrzrozkimnki: Obawiam się, że nie ma co liczyć na taką wielogłosową (wielopoglądową) dyskusję. Pomyślałem, że może ciekawe byłoby przynajmniej obejrzenie, jak daleko posuną się w aprobacie tez Duginowskich albo chociażby jak rzetelnie i wnikliwie je przedstawią, ale tutaj prawdopodobnie wszystko pójdzie utartym, nudnym torem. Oczywiście wytyczone zostaną granice – zresztą wydawca wspomina o nich w nocie wydawniczej – ale generalnie książka i dyskusja o niej staną się zapewne pretekstem do dzielenia
a jako support event - prezentacja i dyskusja nad Mein Kampf, Protokołami Mędrców Syjonu i Czerwoną Książeczką Mao


@prawda_w_moskwie: co kierowało twoją logiką aby między dzieła Mao i Hitlera wrzucić protokoły które są carską fałszywką? xD