[Zoyav]

jako osoba, która nigdy nie była od niczego uzależniona zastanawia mnie jedna rzecz, a mianowicie czemu alkoholicy na odwyku nie piją nic? rozumiem, że na początku to abstynencja 100%, ale np. jak po 5 latach napiją się jednego piwka że znajomymi albo lampkę szampana na weselu, to się przecież nic nie stanie

#pytanie #przemyslenia #alkohol #alkoholizm

[Jestem_Tutaj]

jak po 5 latach napiją się jednego piwka że znajomymi albo lampkę szampana na weselu, to się przecież nic nie stanie

@Zoyav: jak nie jak tak?

[Kundzio1500]

@Zoyav: od lampki wina, czy jednego piwa wszystko się zaczyna

[Dapred]

@Zoyav: jedno wypije i nic się nie stanie. Więc co w tym złego abym drugiego się napił, potem trzeciego. A potem to już ogień bo przecież spoksik jest

[Totendajnapiwo]

@Zoyav: to ci powiem jak jest z paleniem papierosów jak rzucisz. Możesz nie palić nawet dwa lata i stwierdzasz a co tam jeden papierosek i to jeszcze cudzes do piwka nic nie zmieni. A on właśnie otwiera z powrotem drzwi do palenia. Potem kolejny i kolejny na innej imprezie. Aż w końcu kupujesz paczkę no bo szkoda tak żenić od innych i wracasz do palenia

[programista3k]

@Zoyav: stanie, zresetuje się licznik

[Zoyav]

@Totendajnapiwo: no ale przecież są osoby, które piją okazjonalnie i w alkoholizm nie popadają

[gorzki99]

no ale przecież są osoby, które piją okazjonalnie i w alkoholizm nie popadają

@Zoyav: Jasne ze tak
Tylko ze te osoby nigdy nie byly alkoholikami. A Ty pytasz o "wyprostowanego" alkoholika. Ogromna roznica.

[Totendajnapiwo]

@Zoyav: no ale mówimy o kimś kto już był alkoholikiem i się z tego leczyl. Też mam znajomych co sobie zapala papierosa tylko okazjonalnie przy imprezie a tak na codzien nie palą. Takiego człowieka nie nazwiesz nałogowym palaczem przecież

[tomciopaluh]

@Zoyav: ty tak serio?

[Zoyav]

@tomciopaluh: tak, pytam bo tego nie rozumiem

[Maly_Jasio]

jak po 5 latach napiją się jednego piwka że znajomymi albo lampkę szampana na weselu, to się przecież nic nie stanie

@Zoyav: no bo jest niemożliwy powrót do picia okazjonalnego. To jest esencja uzależnienia - jeden powrót wystarczy, żeby popłynąć i zrujnować całe 5 lat abstynencji.. Ja też tego nie rozumiem, ale tak już uzależnieni mają

[Zoyav]

@Maly_Jasio: dziwne

[Wodolejec]

@Zoyav: no niestety. Jak już ktoś u siebie zdiagnozował alkoholizm i narobił sobie szkód w życiu to nie ma powrotu do kontrolowanego picia. Jak zaczniesz od jednego kieliszka to prędzej czy później (raczej to pierwsze) skończy się dokładnie w tym miejscu, w którym alkoholik stwierdził, że pora się ratować terapią czy abstynencją. Nie da się inaczej.

[Zoyav]

Rzygam już tymi bajtami

@mazaken: dużo jest alkusów na wykopie, więc się pytam z ciekawości, bo często się ten temat przewija tu

oczywiście musiałeś napisać że bait ze względu na kolor paska przy moim nicku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Maly_Jasio]

dziwne

@Zoyav: Wszystko jest dziwne dla zdrowego człowieka. Schizofrenia też jest dziwna.

[Zoyav]

Schizofrenia też jest dziwna.

@Maly_Jasio: schizofreników to ja się boję, sąsiadka rodziców ma i co jakiś czas jego partnerka dzwoni po bagnety, bo wpada w szał, po czym znika na miesiąc

[mazaken]

@Zoyav: na początku przecież założyłem, że to bait, a nie brak rozumu - więc co to za obraza płci?

[MalaHelenka]

@Zoyav Bo załączają się mechanizmy i nawyki po tym jednym piwie/lampce wina. Ba istnieje też coś takiego jak suchy kac po np powie 0%. Niestety łeb wszystko pamięta.

[NieRozumiemIronii]

mianowicie czemu alkoholicy na odwyku nie piją nic? rozumiem, że na początku to abstynencja 100%, ale np. jak po 5 latach napiją się jednego piwka że znajomymi albo lampkę szampana na weselu, to się przecież nic nie stanie

@Zoyav: istnieją podejścia ograniczania spożycia alkoholu przez alkoholików i nauki kontrolowania picia. Możesz pogooglować pod hasłami Controlled Drinking, Alcohol Moderation Management.
A tutaj porównanie abstynencja vs picie kontrolowane