Wpis z mikrobloga

@mojemirabelki: ja #!$%@? xd i co?
w XX wieku występowały różne czynniki, ktore później zyskały na znaczeniu. Czynnik zakłócenia informacji wystąpił wtedy też w 1941, podał wiec jego przykład, a potem czynnik ten urósł do większej rangi. I wlasnie taka jest roznica miedzy XX a XXI wiekiem, w tej debacie. Balansu tych samych czynników, stałych i niezmiennych od lat - a zmienia sie ich waznosc.
@Zielone_Jabuszko_Rosnie_Sobie: sam sobie zaprzecza, bo raz mówi o manipulowaniu informacją w kwestii zaskoczenia nas pełnoskalowym atakiem na Polskę, kiedy NATO ostrzegało Ukrainę na miesiące przed wybuchem wojny, donosiło o rozmieszczeniu jednostek i choćby gromadzeniu krwi. Z drugiej strony zaś strony mówi o informacji jako najważniejszej części składowej pola bitwy i jej obiegu wśród wysuniętych jednostek za linią wroga podczas wojny manewrowej, kiedy wcześniej wspominał o potencjalnej intoksykacji informacją.

Po prostu jego
@mojemirabelki: ale mówisz o dwóch kwestiach "informacji". Mylisz tu pojęcie.

bo raz mówi o manipulowaniu informacją w kwestii zaskoczenia nas pełnoskalowym atakiem na Polskę


@mojemirabelki: To jest informacja w rozmiarze strategicznym. Taka "globalna", jak wlasnie te info czy zaatakują czy nie. Niby USA mowilo, niby NATO ostrzegalo, ale jakos nikt nie mowil - jebną na pewno! No jebną jak nic!

Nie, takie info wyszło moze 2 dni przed, ze atak
Dużo założeń, które muszą być spełnione, aby ziścił się scenariusz pana Bartosiaka.


@mojemirabelki: Faktem jest i tu sie zgadzam, ze ANW i koncepty o ktorych on mówi, sprawdziłyby sie w scenariuszu wysoce nieprawdopodobnym. To mogli rzeczywiscie troche olać i pominąć w S&F. Tu sie zgadzam z Wojczalem, ze RUS nie poszłyby a NATO albo samą PL / Bałtów, bez kwestii rozstrzygniecia UA. A oba rozstrzygniecia UA (czy wygra, czy przegra) raczej