Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam, mam pytanie z gatunku prawa pracy.
Osoba z mojej rodziny została zwolniona dyscyplinarnie bez podania powodu, to znaczy zasadniczym powodem było... Nie przyjście w sobotę do pracy.
Pic polega na tym, że osoba pracująca tam zatrudniona była na 1/2 etatu i nie miała żadnego obowiązku przychodzić tam w jakąkolwiek sobotę. Jutro umówiłem ją na rozmowę z radcą prawnym, pójdę z nią oczywiście, jednak osoba ta jest bardzo wycofana i boi się konsekwencji że strony swej byłej pracodawcy, do tego obawia się czy jej postawa nie wpłynie na inne osoby tam pracujące. Ogólnie po postawie po otrzymaniu "dyscyplinarki" odnoszę wrażenie że może przechodzić lekkie załamanie nerwowe. Chciałem z nią iść do szefowej i pogrozić sądem pracy jeśli nie poda żadnego logicznego powodu dyscyplinarki lub nie zmieni świadectwa pracy na "porozumienie stron", jednak osoba ta ewidentnie nie chce robić kłopotów sobie, "szefowej" i współpracowniczkom.

Praca w której miała nieszczęście pracować to szwalnio-kołchoz z zasadami rodem z XIX wieku lub połowy lat 90:
Polska B, wyzysk, praca na cały etat z umową na pół, bądź w ogóle bez umowy, brak klimatyzacji w pomieszczeniu, szefowa nie poczuwa się nawet do zapewnienia wody pitnej. Niestety kobiety które tam pracują godzą się na to z racji sytuacji materialnej- właścicielka oprócz tego że nie oferuje żadnych socjali i traktuje je jak niewolnice to mimo wszystko płaci dość nieźle.
Kontrola pip(choć ją też będzie miała jak w banku) nie robi na niej żadnego wrażenia, podejrzewam że zaraz po donosie na nią ona będzie wiedziała że będzie kontrola, taki klimat w tym kraju. Szefowa to można powiedzieć typowa świnia która myśli że pieniędzmi może wszystko i wszystkich kupić, nie ukrywam że chce jej pokazać że tak nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) dla samej zasady. Jednak nie chce żeby ucierpiały na tym te kobieciny co tam nadal pracują, bo mimo że niepotrzebnie godzą się na to, to jednak rozumiem je- życie na polskiej prowincji to nie jest serial na netfixie.

#praca #oszustwo #prawo #prawopracy

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6345a271c32774479140711b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 4
OstryPiżmowół:

Witam, mam pytanie z gatunku prawa pracy.

@OP: Jakie jest to pytanie.

Osoba z mojej rodziny została zwolniona dyscyplinarnie bez podania powodu, to znaczy zasadniczym powodem było...

Bez podania powodu, czy jednak powód był podany?

Chciałem z nią iść do szefowej

Weź się ogarnij.
---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
SystematycznaKrowa: Pierwsze pytanie co chcesz osiągnąć, bo wygląda na typowe warcholstwo typu afera dla afery.

Druga sprawa, ze nie ma żadnego powodu dla którego pracownik na pol etatu uop nie mógł mieć grafiku w sobote. Rozumiem, że u niej większość układu było na gebe tym bardziej nie będzie to do udowodnienia w przypadku kontroli.

Podstawa dyscyplinarki jest olanie pracy to jest najlepszy powód do zwolnienia ever.

Podsumowując nie wygląda to dobrze,