Wpis z mikrobloga

@WrzeCiOna: a może zaczniemy traktować ludzi równo bez względu na płeć, orientację, wyznanie i inne pierdoły? Tak przynajmniej na poziomie państwa.
Kiedy znikną przypadki uprzywilejowania i wykorzystywana ze względu na jakąś cechę, to znikną grupowe konflikty.

System emerytalny naprawdę faworyzuje kobiety, zwłaszcza realizujące tradycyjny model rodziny. Na grafice nawet nie ma nic o tym, że starsze panie biorą emerytury po mężach w formie rent rodzinnych. Bo zwykle to mąż lepiej zarabiał
@WrzeCiOna: nie chodzi o docenianie mężczyzn, raczej chodzi o zrobienie dla mężczyzn tego, co feministki robią dla kobiet. To mit, że chodzi tu o jakąś "roszczeniową większość". Nie ma osobnego systemu emerytalnego dla gejów, osób o innym kolorze skóry, z niepełnosprawnością itp. Masz penisa więc wpisali Ci "M" w papierach i #!$%@? 5 lat dłużej, koniec tematu.

System emerytalny to w ogóle konstrukcja oparta na niesprawiedliwości. Wprost zakłada nałożenie zobowiązań finansowych
@WrzeCiOna: tylko ten społeczny progres nie jest jednolity. Tak, w porównaniu do XIX wieku to jakiś progres, ale porównywanie roczników w XX wieku wychodzi różnie. Dobrze to już było i kolejne roczniki będą musiały spłacać długi za starych i zaciskać pasa. Porównywanie jednostek natomiast to już kolejne nierówności i społeczny regres.

Z jednej strony masz np. jednostki, które żyją sobie na emeryturach po 30 lat, głównie kobiety, korzystające ze składek męża.