Wpis z mikrobloga

Miesiąc po rozpoczęciu nowej pracy muszę powiedzieć, że w końcu trafiłem do projektu z fajnym stackiem i możliwościami rozwoju, do tego w końcu hajs jako tako się zgadza (15k, przy 1-2 latach expa). No i tak sobie myślałem, fajnie by było w końcu jakiejś firmie posiedzieć przynajmniej ten rok, dokończyć studia i później próbować się łapać bezpośrednio za granicy - i obecna firma jest do tego naprawdę dobrym kandydatem.

A tu sobie wchodzę na LinkedIn i w ciągu ostatnich 2 tyg dostaję na priv job postingi +20k.
Potem sobie wchodzę pobieżnie na nofluffjobs i jedna firma proponuje 140 zł/h, do której wpasowuję się w wymagania.
Nie mówię już o inflacji i kursie USD/PLN.

Aż mi #!$%@? głupio znowu chodzić na rozmowy jak i mi się nie chce xD Mam wrażenie że z kierunkiem naszej polityki gospodarczej to dopóty będę zarabiał w PLNach, tak moja kariera jest skazana na zmianę pracodawców po kilka razy w ciągu roku albo pogodzenie się z hajsem poniżej rynku (bo w sensowne podwyżki nie wierzę).

Jak się w tym odnajdujecie?
#programista15k #pracait #pracbaza
  • 15
@ElMatadore: Pytanie jest też jak bardzo rozwojowa jest ta firma względem tamtych. Chodzi o tech ale też np. o pracę po angielsku codziennie, czy jesteś zwykłym code monkey czy masz jakiś wpływ na to jak projekt będzie wyglądał.
Teraz faktycznie stawki lecą do góry z prozaicznego powodu jakim jest dewaluacja PLN względem walut skąd lecą projekty (EUR/USD). Ale też 15k czy 20k UoP brutto to nie jest żaden sufit i tak
@ElMatadore: na data engineerow, szczególnie cloud jest teraz ogromne ssanie, więc się nie dziw, że tyle ofert dostajesz. Czy firma, w której teraz pracujesz zaczyna się na literę O?