Wpis z mikrobloga

@moll

Zabijasz życie, sprawdzasz na nie śmierć, zanim zdąży ono opuścić ustrój matki. I mimo że jestem zwolennikiem aborcji, nazywam to po imieniu


Żeby było jasne nikogo do niczego nie namawiam ani nic nie sugeruję, wyjaśniam tylko rzeczywistość.
Zabicie płodu (przypominam, że można to zrobić w już dosłownie w 4 tygodniu) to naprawdę lepszy wybór dla tego płodu niż pozwolenie na przekształcenie się w istotę czującą i o zgrozo świadomą. Ukochana przez
@kopawdupeswiniom:

Ciężko o władzę nad światem po samoznuszczeniu.

Nie rozumiem.

Anyway właśnie w tym momencie gdy toczymy dyskusję, jakiś czad zalał dwie przyszle natalistki(jedna podobno była antynatalistka, wiem z zaufanych źródeł) przekreslajac sens tej dyskusji i swoimi bezmyslnymi, egoistycznymi czynami rozwiązuje wszystkie problemy moralne jednym strzałem. I nic nie możesz z tym zrobić.
@TrzyZnaki: jakim cudem nieistnienie ma świadomość? Świadomość zakłada istnienie bytu, który jest świadomy, nie ma bytu, więc nie ma świadomości. Skoro powstałeś, to dopiero wtedy otrzymujesz świadomość i możliwość w ramach tej świadomości kształtowania siebie i wszechświata w dość ograniczonych ramach.

Jeśli czujesz się odrzucony przez świat, to nie wina rodziców, a twoich odczuć i doświadczeń. Od pewnego momentu nie jesteś zależny od rodziców i z tej niezależności nie potrafisz korzystać.
@kopawdupeswiniom: ja uważam, że jestem zwierzęciem. W przeciwieństwie do przynajmniej części antynatalistów nie stawiam się ponad światem zwierząt i nie twierdzę, że kultura czy cywilizacja stoją wyżej od biologii człowieka, która niewiele różni się od potrzeb każdego innego zwierzęcia na tej planecie.

I nadal to ty nie szanujesz życia i twierdzi, że dziecko to zabawka. Nie ja. Skończ mi to wpierać
@olaf_wolominski: większość antynatalistów płci męskiej to moim zdaniem hipokryci - w akcie stworzenia życia, jak każdy inny mężczyzna, oni biorą udział tylko w zapładnianiu, więc ich ustroju nie dotyczą dalsze konsekwencje całej sytuacji (sprowadzając sprawę do biologii), a nawet tej strony własnej kuwety nie potrafią ogarnąć, chociaż mają do tego niepomiernie łatwiejszy i bezpieczniejszy dostęp od kobiet.
To komformiści, którzy całą odpowiedzialność zrzucają tak naprawdę na kobietę, bo seksu to był
@kopawdupeswiniom: Nie? Po prostu antynatalisci nic nie mogą.

@moll: To chyba nie ma w ogóle związku z postulatami antynatalistow i musze sie z tobą nie zgodzić tutaj.
Skoro kobiety mają monopol na decydowanie kto bedzie uprawiał seks a kto nie to dobrze że maja również obowiązki i konsekwencje z tego wynikające. Minimum sprawiedliwości chociaż tak jest.
@kopawdupeswiniom: a dlaczego go nie szanować? Skoro tak uważasz, to dlaczego i po co nadal żyjesz?

@olaf_wolominski: a gwałty? To też monopol kobiet? Bo wiele z tego jak działa ustrój kobiety to konsekwencje gwałtów i tego, że organizm żeński musiał się do tego przystosować, by nasz gatunek nie wymarł
jakim cudem nieistnienie ma świadomość?

@moll: Gdzie napisałem, że nieistnienie ma świadomość? Napisałem, że istniejąca istota nie może swobodnie wybrać nieistnienia -> nie może swobodnie, natychmiastowo zakończyć swojego istnienia.

Jeśli czujesz się odrzucony przez świat, to nie wina rodziców, a twoich odczuć i doświadczeń.

Gdyby nie decyzja rodziców o "zrobieniu dziecka", nie byłoby takich problemów. Natomiast co do dalszej ich roli - nie możesz się wypowiadać w tej kwestii skoro nie
@TrzyZnaki: no to dobra, jak niebyt może posiadać wolę? bo skoro może wybrać, to oznacza, że ma wolę, świadomość, by móc tego wyboru dokonać. A skoro go nie ma, to nie wybiera. Jeśli zakładasz istnienie bytu przed przybraniem cielesności to nadal - zostało to dokonane, bo inaczej nie mógłby istnieć na granicy nieistnienia.

Nie jestem ignorantką, i ty też nie wiesz co przeżyłam. Tylko ja w inny sposób odrobiłam moją lekcję,
@moll: Sumarycza ilość gwaltów z każdych czasów od powstania cywilizacji nie przewazy tego że to kobiety decydują o tym kto uprawia seks. To absurd. Gwałty były karane formalnie i nieformalnie nawet w starożytnym rzymie (chyba ze gwalciles wroga lub niewolników lub byłeś kims ważnym, to wtedy ok ale to inny temat).
A już szczególnie w Europie w xxi wieku, a już szczególnie w matriarchalnej Polsce w której najgroźniejszy "gwalt" na jaki