Wpis z mikrobloga

@runnerrunner: doświadczony wojenny reporter wie, że ostrzał spadający kilkaset metrów obok może mimo wszystko ranić odłamkami, a odważna kobieta mimo wszystko pewnie nie zdaje sobie z tego sprawy ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@runnerrunner: Bowen to nie jest jakaś atencyjna gwiazdka telewizji śniadaniowej, która chciała mieć fajne ujęcie na Insta, a niezwykle doświadczony reporter wojenny, który relacjonował walki w Jugosławii, Libanie, Kosowie czy Iraku. Wielokrotnie trafiał pod ostrzał, był świadkiem jak zginął jego kierowca, sam cierpiał na PTSD.
Mam wrażenie, że on bardziej wie co robi niż kobieta na zdjęciu.
  • Odpowiedz
niezwykle doświadczony reporter wojenny, który relacjonował walki w Jugosławii, Libanie, Kosowie czy Iraku.

dziennikarze to zwykle #!$%@? bez grama honoru Największe ścierwo, ha tfu. Byle kliki się zgadzały.


@JPRW: @bronislaw_wolnicki: pamiętam jak Milewicz, jeszcze przed atakiem na Irak w 2003, stał przy zniszczonej 13 lat wcześniej antenie radiolokacyjnej w Kuwejcie i nadawał, że właśnie jest pod ostrzałem. Bardzo to przypomina sytuację ze zdjęcia...
  • Odpowiedz
imo wszystko ranić odłamkami, a odważna kobieta mimo wszystko pewnie nie zdaje sobie z tego sprawy ¯_(ツ)_/¯


@zawek: Albo nie jest na linii frontu. W takich chwilach widać jak #!$%@?ą metodą jest brzytwa Ockhama (kiedy nadużywana): Ty powiesz, że twoje wersja jest prostsza, a ja powiem, że moja.
  • Odpowiedz
@runnerrunner: my też mamy swoją „bohaterską” korespondentke z tvp, ktora była na Ukrainie z 2 tygodnie, a potem wrzuciła zdjecie na instagram bez makijażu sugerując że zmaga się z PTSD…
JJOkocza - @runnerrunner: my też mamy swoją „bohaterską” korespondentke z tvp, ktora ...
  • Odpowiedz
@runnerrunner: Przypomniał mi się telewizyjny dokument gdzie gość jeździł po gangach świata. W jednym odcinku przyjechał do Polski pokazać grupy kibolskie. Podczas derbów Krakowa był zszokowany że kibole biją się ze sobą i z policją a jakaś babcia na luziku wyrzuca śmieci xD
knur3000 - @runnerrunner: Przypomniał mi się telewizyjny dokument gdzie gość jeździł ...
  • Odpowiedz