Wpis z mikrobloga

#!$%@? lichwa ha tfu


@DarkZizi: a gdybyś Ty miał pożyczyć komuś 300k to na jaki procent byś to zrobił? Mamy inflacje >15%, a tutaj ktoś koledze dał kredyt oprocentowany na ~10%. Ja jako pożyczkoDAWCA czułbym się #!$%@?, bo nie dość, że komuś dałem pieniądze i sam w razie potrzeby ich nie mam, to jeszcze dostanę z powrotem kasę o mniejszej wartości nabywczej niż dałem...
a gdybyś Ty miał pożyczyć komuś 300k to na jaki procent byś to zrobił? Mamy inflacje >15%, a tutaj ktoś koledze dał kredyt oprocentowany na ~10%. Ja jako pożyczkoDAWCA czułbym się #!$%@?, bo nie dość, że komuś dałem pieniądze i sam w razie potrzeby ich nie mam, to jeszcze dostanę z powrotem kasę o mniejszej wartości nabywczej niż dałem...


@mtosny: a gdybyś pożyczal 300 000zl na 10%, ale Twoich pieniedzy bylo
@mtosny:

dlatego nie jesteś pożyczkodawcą tylko wykopowym ekspertem xd ciekawe dlaczego banki dzisiaj oferują kredyty w okolicach 9% skoro inflacja jest dwa razy wyższa. Pewnie bidulki dokładają do interesu xd


@bugsik11:
Bo nie pożyczają swoich pieniędzy tylko je kreują "z powietrza".
Opłacałoby się nawet i przy 5%.

Gdyby system był oparty o 100% rezerwy to faktycznie nikt by za tyle nie pożyczył.
@powodzenia, @bugsik11 to są raty równe.
Najpierw liczą tę równą ratę R.
Potem w każdym miesiącu liczą odsetki O zgodnie z liczbą dni, pozostałym kapitałem, i oprocentowaniem. Następnie dodają odpowiednio kapitału K do spłaty, tak aby O+K=R w każdym miesiącu. Sęk w tym, że ta równa rata R jest krzywo policzona i przez to czasem płacisz za dużo kapitału, a czasem za mało. Dlatego to faluje. Ostatnia rata wyrównująca to w