Wpis z mikrobloga

Jako dość młody mężczyzna (26 lvl) rekrutujący się do korpo, muszę wam powiedzieć, że kompletnie nie rozumiem tej krytyki HR. Do tej pory byłem raczej "antyjulkowy", ale spora część z antyjulkowego contentu to jednak incelstwo XD

Pierwszy etap rekrutacji z HRową Julką (20-30) bądź jakąś Anką 35-45 to najlepszy i najłatwiejszy krok. Zacznijmy od tego, że jeśli zostałeś zaproszony na rozmowę, to znaczy że twoje CV przyciągnęło ich uwagę. Następnie wystarczy nie być aspołecznym spierdoksem. Jeśli rozmowa z kobietą nie stwarza ci problemu, to po prostu przechodzisz do następnego etapu. Kobiety lubią ciepłe, kulturalne osoby, które dużo się uśmiechają i są wygadane.

Schody zaczynają się na 2-3 etapie rekrutacji, kiedy jest spotkanie z jego wysokość HEADEM. Kocham, kiedy taka rozmowa zaczyna się słowami "to może na początek opowiem o sobie" i 5 minut budowania sobie ego i wyliczania osiągnięć XD Następnie próba zdominowania kandydata. Jakie błędy możesz popełnić? A no nie możesz mówić o sobie, że jesteś ambitny, bo jeszcze wystraszysz Heada xD Poza tym mów jak najmniej, bo gość w obliczu swojej nieomylności każdą wątpliwość wykorzysta przeciwko tobie.

Otóż najlepszą strategią na rozmowach z mężczyznami wchłoniętymi przed korpo jest chyba powiedzieć coś w stylu "jestem nikim, a ta firma może być dla mnie wszystkim, podporządkuję się wam w 100 %" XD Z mojego osobistego doświadczenia wiem, że raz nie zostałem zatrudniony z powodów "niedopasowania", a wzięli gościa, który był po prostu nijaki (info od koleżanki z tamtej firmy). Więc idealny trybik do korpo machiny.

W tym kraju indywidualizm się tępi, liczy się kolektywizm. Naleciałość z PRL, ale jednak przeszła na przedsiębiorstwa. 10 różnych o dużym potencjale, które można różnie wykorzystać? Nie, 10 takich samych przeciętnych, których można wykorzystać w ten sam sposób.

#pracbaza #praca #polakicebulaki #januszebiznesu #przemyslenia #gownowpis #przemysleniazdupy #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #pieniadze #takaprawda #zarobki #julka #rozwojosobisty #rekrutacja
  • 3
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: ale w sumie anki 35-45 ktore wsiaknely w korpo to tez straszny rak. najczesciej one pamietaja korporacje z lat 2000-2010 gdzie sama robota w korpo to byl juz wyznacznik jakiegos statusu (szczegolnie w warszawce). Dzisiaj wiekszosc ludzi korpo ma w pompie, bo w startupie mozesz nauczyc sie milion razy wiecej, a jakies gowna typu biuro plakietka dla bramkarzy i inne nikogo juz nie jaraja. a one tego nie rozumieja. zreszta
  • Odpowiedz