@Pozytywny_gosc: przeczytałem tylko post główny ale moim zdaniem to gość powinien trochę jej dopłacać do kredytu trochę. wprowadza się na gotowe i co, bedzie tylko płacił za wodę i prąd który zużyje? xd
@Pozytywny_gosc: a nie mogą wynająć czegoś razem, ona wynajmie komus swoje mieszkanie za 3k + opłaty a za wynajem mieszkania beda placic na pol ¯\_(ツ)_/¯
@Kanarynka: Po co utrudniać skoro może płacić połowę wynajmu do którego byłaby zmuszona, gdyby nie mieszkała w jego mieszkaniu? Trzeba stosować najprostsze rozwiązania, a nie robić cyrk. - Wprowadza się i płaci jak współlokatorka. albo - Typ się przeprowadza, ona się przeprowadza, urządzają inne mieszkanie, płacą komuś innemu, u typa mieszkają obcy ludzie, którzy mu płacą. On kwotowo wychodzi na 0, ona wychodzi na 0, ale dookoła jest śmietnik i zawracanie
@Pozytywny_gosc: Nie trzeba było szukać aż po innych forach, bo tutaj na Wykopie pamiętam podobny temat i też padał tego typu posty jak z obrazka, a co najgorsze pisali je skundleni "mężczyźni" (przynajmniej mieli niebieskie paski przy awatarach), bo to że kobiety chcą wyjść na swoje to jeszcze można zrozumieć.
#!$%@?ąc od tego "mitycznego" równouprawnienia to jest to dość ciężka sprawa.
Rozumiem, że jedna połowa nie chce komuś spłacać kredytu bo w razie kopnięcia w dupę po kilku, a kto wie... Może kilkunastu latach zostaje z niczym.
Z drugiej strony właśnie z punktu widzenia osoby która jest mieszkania właścicielem druga osoba jest pasożytem. Nie dokłada się, a gdyby ta osoba nie miała kredytu to buliłaby taką stawkę za wynajem.
@MateMizu: Błędem jest tutaj patrzenie na tę kasę jako "spłatę części kredytu". To raz.
A druga kwestia, to i jedna uparta strona i druga zachowują się jak gówno w takim wypadku. Każdy układ jest okej, ale to trzeba do tego podejść tak, żeby sytuacja była win-win. Skoro laska płaci za wynajem, to propozycja: "Zamieszkaj ze mną, teraz płacisz 1200, daj mi połowę tego, tobie wychodzi mieszkanie za pół darmo, a ja
W dupie mam co sobie baby z gębą robią, ale ona była taka ładna. Od pierwszego odcinka nie mogłem się na nią napatrzeć. Strasznie szkoda. Mam nadzieję, że sobie daje radę.
#redpill #blackpill #tinder #badoo #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #bluepilll #normictwo #pua #cope #tfwnogf #wychodzimyzprzegrywu #logikarozowychpaskow #julka #rozowepaski
@panikaman: a jak kobieta się wprowadza, to myślisz, że dołoży się do kredytu?
Co to? Podwójne standardy?!?
Facet dobrze robi. To przecież on jest tym ważnym w związku, a nie jakaś samotna panna.
Trzeba stosować najprostsze rozwiązania, a nie robić cyrk.
- Wprowadza się i płaci jak współlokatorka.
albo
- Typ się przeprowadza, ona się przeprowadza, urządzają inne mieszkanie, płacą komuś innemu, u typa mieszkają obcy ludzie, którzy mu płacą. On kwotowo wychodzi na 0, ona wychodzi na 0, ale dookoła jest śmietnik i zawracanie
@tbhilt: Są traktowani tak przez kobiety (i tu niespodzianka) przez mężczyzn. Z czego mają się obudzić konkretnie w takim przypadku?
#!$%@?ąc od tego "mitycznego" równouprawnienia to jest to dość ciężka sprawa.
Rozumiem, że jedna połowa nie chce komuś spłacać kredytu bo w razie kopnięcia w dupę po kilku, a kto wie... Może kilkunastu latach zostaje z niczym.
Z drugiej strony właśnie z punktu widzenia osoby która jest mieszkania właścicielem druga osoba jest pasożytem. Nie dokłada się, a gdyby ta osoba nie miała kredytu to buliłaby taką stawkę za wynajem.
Osobiście
A druga kwestia, to i jedna uparta strona i druga zachowują się jak gówno w takim wypadku.
Każdy układ jest okej, ale to trzeba do tego podejść tak, żeby sytuacja była win-win.
Skoro laska płaci za wynajem, to propozycja:
"Zamieszkaj ze mną, teraz płacisz 1200, daj mi połowę tego, tobie wychodzi mieszkanie za pół darmo, a ja