Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hejka,

moim ogromnym kompleksem jest znajomość, a raczej brak znajomości języka angielskiego. Dorosły już jestem, trzydziestka przede mną, a moja wiedza ogranicza się do kilkunastu podstawowych zwrotów. Zawsze byłem durniem jeśli chodzi o języki obce, a polski system szkolnictwa wcale nie pomagał w zdobywaniu i zachowywaniu wiedzy. W co drugim ogłoszeniu o pracę widzę znajomość języka angielskiego i wiem, że jakbym kiedyś chciał zmienić pracę to byłbym w dupie.

Gdybym miał określić co potrafię... potrafię czytać i rozumiem angielski tekst. Znajomość słówek jest na względnie dobrym poziomie, a ich braki uzupełniam translatorem. W codziennym życiu, czytaniu artykułów, aplikacji, gier, filmów z angielskimi napisami etc. nie mam żadnych problemów. Problem pojawia się natomiast w momencie kiedy sam mam coś napisać albo nie daj boże powiedzieć. Niby w głowie układają się jakieś zdania, ale wiem, że nigdy nie dogadałbym się z kimś obcym. Mam wrażenie, że za bardzo chcę przekładać swoje "polskie" myśli na angielski i to mnie gubi.

Próbowałem jakiś najbardziej oczywistych rzeczy typu apki językowe jak Duolingo ale mam wrażenie, że to zwyczajny clicker, bo są tam czasami zbyt proste rzeczy. Zresztą - to po prostu algorytm, który nie podpowiada mi co robię źle, a co mógłbym lepiej i bardziej używałbym tego jako ewentualnego wsparcia/fiszek.

Wobec tego podjąłem decyzję, że chcę wziąć sprawę na poważnie i poszukać wsparcia u Was, bo być może mieliście podobny problem i go rozwiązaliście. Polecacie jakiś kurs językowy #szczecin ew. online, gdzie ktoś zwyczajnie stałby nade mną i kontrolował mój progress? Kursy z native speakerami chyba odpadają, bo siedziałbym cicho jak milczek nie wiedząc co powiedzieć na takiej lekcji online xD Szukałem jakiś kursów, ale dużo ich strasznie, a nie chcę wydawać tysięcy złotych, żeby szukać tej najlepszej.

Chętnie poczytam historie innych mirków, którzy być może mieli podobny problem i go pokonali

#jezykangielski #jezyki #jezykobcy #jezykiobce #pytanie #angielski

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #632b91f39a4a773345e64d40
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Hejka,

moim ogromnym kompleksem ...

źródło: comment_1663844643bPqo21vFptbKCbVZFwcL06.jpg

Pobierz
  • 5
Kursy z native speakerami chyba odpadają, bo siedziałbym cicho jak milczek nie wiedząc co powiedzieć na takiej lekcji online xD


@AnonimoweMirkoWyznania: Znajdź kogoś stacjonarnie, idźcie na piwo po angielsku - zero polskiego, najlepiej kogos na Twoim poziomie zebyscie razem dukali jak debile - naprawde szybko zmotywujesz się do gadania z jakimiś native dzięki temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania w każdy wtorek w Szczecinie odbywają się tandemy językowe przy piwku w luźniej atmosferze, poszukaj na necie też ludzi, którzy uczą się angielskiego i poszukują kogoś do pogadania. Na preply.com możesz znaleźć native speakerow za dobrą cenę i nie ma co się bać rozmowy z takimi nauczycielami, oni rozumieją przeciez, że się uczysz i chcesz przełamać ta barierę w komunikacji.

Podsumowując, odpuść sobie kursy w grupach, bo tam raczej nie zrobisz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakbym czytał swój opis, jeżeli chodzi o poziom angielskiego xD Całe życie uczyłem się niemieckiego, no ale, angielski "nas" otacza. Też tak mam, że w miarę teksty/artykuły itp. kumam, ale z rozmową trochę gorzej. Daj znać jak coś fajnego znajdziesz w Szczecinie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: szukasz w swojej wsi osoby, która udziela lekcji. nie online, tylko real. 1 na 1. najlepiej żeby mieszkała koło ciebie. i #!$%@? 3 razy w tygodniu i sumiennie wykonujesz zadania. potem czytasz strony, gazety w tym języku. następnie jakiś wyjazd do tego kraju na kilka mcy. tylko nie mieszkać z Polakami. no i w sumie język powinien być opanowany. good luck