Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ostatnio zrobiłem sobie dziwny test. Przejrzałem wszystkie profile dawnych koleżanek z klasy, studiów, zwlaszcza z którymi miło mi się rozmawiało. Przejrzałem to co lubią, jak żyją ect i przyznam się... nie poczułem wogole tęsknoty za dakimi dylematami co by było gdybym zagadał ect. Wiodą życie niezwiązane z tym o czym marzę i co chciałbym osiągnąć, jak żyć i nie chodzi tutaj o trzepanie grubej kasy. Tylko z jedną byłem prawie w parze w liceum, ale po jednej kłótni wszystko się zerwało, bo przyznam się, jestem idealistą i nawet nie patrzę specjalnie na wygląd, tylko osobowość, podobieństwo charakterów, pokrewieństwo dusz, a nigdy czegoś takiego nie znalazłem. Od wyglądu jest ONS lub diva. A biorąc pod uwagę, że daleki kolega na pierwszym wariancie zaliczył wpadkę i teraz buli kasę to wbrew zwolennikom darmowych uciech wolę divy.

Dlaczego to piszę, bo nie potrafię tego wyjaśnić, ale nie czuję potrzeby bycia w związku i to nie dlatego, że jestem zgorzkniały blackpillem lub nabuzowany niezależnością redpilla i chcę zgrywac samca sigma. Bo z jednej strony jestem i marzycielem i realistą. Marzycielem, bo marze o partnerce innej niz hipergamiczna julka do keksu, ale też innej niż konserwatywka, gdzie nie byłoby tych emocji ( nie mam na mysli seksu, bo wykop to źle interpretuje) bo trad wife, przyziemność ect. I jestem tez realistą, zdając sobie sprawę, że szanse są bliskie zeru, więc odpuszczam z poczuciem ulgi jakbym szukał jakiejs bohaterki z komiksu. Dodatkowo obecna hipergamia kobiet nie powoduje u mnie frustracji, bo pokauzje, że skoro tak jest to też trzeba dać sobie spokój. Żyć sobie spokojnie dalej, a czasmi wpaśc do divy ( teoretycznie mam szanse na bezłatne wiadomo co, ale wole divy, bo łatwiej o wiadomo co i po zapłacie jest luz i wracasz do dawnego życia). Tak, jestem leniem i nie lubię się starać o względy., możecie mnie za to ukamieniować.

Czynię tak, bo mając w pracy, w sklepie do czynienae z różowymi zawsze mi coś z charakteru nie pasuje,A ja patrzę na relację charakter> wygląd. Jedna za oschła, druga ma inne zainteresowania, trzecia tylko imprezy, znowu czwarta konserwatywka, czyli odbicie lustrzane imprezowiczki.
Może ktoś powie, że mam wymagania z kosmosu, ale mi chodzi o by mieć część wspólną z kimś. Widze po znajomych jak skończyli, bo lecieli na c---i, lub szarą myszkę w domu co potem nawet do rpacy nie pójdzie. Żadne warianty nie skończyły się dobrze. Nie marzy mi się wygląd pornogwiazdy z charakterem wiernej, szarej myszki, bo wiem, ze takie rzeczy tylko w wyobraźni wykopkow.

#zwiazki #redpill #blackpill #logikaniebieskichpaskow ♯logikarozowychpaskow

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63277a6aca83b03f2675475e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania:

nie lubię się starać o względy., możecie mnie za to ukamieniować


Wręcz przeciwnie, robisz bardzo dobrze, masz rozum i godność człowieka. Nie ma żadnego starania - albo się podobasz albo nie i choćbyś na hcuju stawał to to by nic nie dało jeśli się nie podobasz, tyle.
W ogóle w normalnej relacji, zdrowej a nie jakiejś patorelacji nie ma czegoś takiego, że specjalnie musisz się starac o czyjeś względy
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ale ty sie chwali, zalisz, szukasz usprawiedliwienia, czy co?

Rzucasz standardowymi haslami i tagami, piszesz ze jestes inny od wszystkich, ze laski ci nie pasuja bo milion powodow, do tego dorzucasz jako wyjasnienie swojego podejscia, przyklady znajomych ktorym nie wyszlo.
Przeciez to sama fedora sie pcha zeby ja wlepic w tym komentarzu.
A potem zaczynasz sie usprawiedliwiac, ze jednak potrzeby miesa tez maja znaczenie i chodzisz na
  • Odpowiedz