Wpis z mikrobloga

#podrywajzwykopem #randkujzwykopem #rozowepaski #speeddating #szybkierandki #tinder

Jakiś czas temu postanowiłem wziąć udział w szybkich randkach, może kogoś zainteresuje jak to wygląda i jakie są wrażenia. O mnie - poniżej 175 cm wzrostu, lekka nadwaga, z mordy podobno jakieś 5-6 na 10. Czyli totalny przeciętny koleś, jak nie gorzej. Początek mnie #!$%@?ł, bo było wyraźnie mniej dziewczyn niż się można było spodziewać. Facetów oczywiście było o kilka osób więcej. Krótko o rozmowach:

Pierwszą #!$%@?łem. Znacie to uczucie, kiedy przychodzicie na np. domówkę gdzie są obcy ludzie, niby jesteście wyluzowani, jednak jeszcze nie wiecie jak się zachowywać i tak dalej.? No to właśnie tak #!$%@? miałem. Rozmowy była miałka, dziewczyna podejmowała temat pracy i innych takich nudziarstw i się do tego dostosowałem. Szkoda, bo była naprawdę atrakcyjna, niewiele niższa ode mnie, wg mnie mocne 7-8 na 10. Jestem typem człowieka, który potrzebuje "zakręcenia korby" i chwili na wyluzowanie się, naturalne zachowanie.

Od drugiej rozmowy było już dobrze. Dziewczyna z wyglądu wg mnie 5 na 10, czyli ok ale bez zachwytu, chociaż kiedy pokazałem jej zdjęcia kolegom, wg nich jest naprawdę ładna. Na początku była spięta, ale na szczęście już się przy niej rozkręciłem i zaczęliśmy robić bekę z różnych tematów. Dziewczyna wydaje się inteligentna i z dużym dystansem do siebie.

Trzecia to drobna i cicha alternatywka, dla mnie takie 5-6 na 10. Niestety, sprawiała wrażenie osoby z dużymi rezerwami intelektualnymi, nie rozumiała oczywistych ironii, żartów itp. . Kiedy zadawała pytania, były to nudy typu studia, praca itp. Pod koniec mnie poniosło i trochę za grubo żartowałem (z jej wyglądu) i raczej była średnio zadowolona xD

Czwarta osoba była jedyną, która mi się ewidentnie nie podobała. Jakieś 3 na 10. Miło gadaliśmy, natomiast zapewne od razu wyczuła że nie jestem nią zainteresowany. Rozmowa ok, bez większej historii.

Dziewczyna nr 5 była najładniejsza ze wszystkich. W mojej skali 8-9 na 10. Prawie mojego wzrostu, chyba z osiem lat młodsza. Ciekawe zainteresowania, wysportowana. Paradoksalnie rozmowa była bardzo spoko, miałem mocno #!$%@? bo byłem pewien że cokolwiek się wydarzy, i tak mnie nie wybierze. W dodatku na początku przyznała, że jest tu bardziej do towarzystwa dla swojej koleżanki. Fajne było to, że rozumiała wszystkie ironiczne teksty i dostosywała się do konwencji.

Z ostatnią dziewczyną rozmawiało mi się najlepiej. Bardzo przyjemna, słowiańska buźka, ogólnie 7 na 10. Śmiechu było najwięcej, podobało mi się że wykazywała dużo inicjatywy, zadawała bardziej abstrakcyjne pytania, bez #!$%@? o pracy i innych znakach zodiaku. Jak zadzwonił dzwonek na koniec rozómów i trwało zbieranie kartek, dalej z nią gadałem. Zajebiście mi się spodobała.

Po wszystkim byłem w miarę zadowolony. Miałem bardzo negatywne nastawienie przed przyjściem, spodziewałem się że większość panien będzie gruba, będą to jakieś bazyle albo z charakteru będą odpychające. Tymczasem tak serio, z tej szóstki dziewczyn pięć była wg. mnie na mniej lub barzdziej na "tak". Zapomniałem jak miała na imię ta, która mi się totalnie nie spodobała i na wszelki wypadek dałem "tak" wszystkim xD Spodziewalem się, że z kolei od dziewczyn dostanę może jeden, dwa matche. Oczywiście od najmniej atrakcyjnych. Dodam że byłem najniższy ze wszystkich kolesi xD Mail od koordynatorki był zajebiście miłym zaskoczeniem. Dostałem 3 polubienia: od drugiej, piątej i szóstej. Zajebiście miłe zaskoczenie, mam kontakt z nimi i już się umówiłem z jedną z nich. Pewność siebie + 100.

Od siebie polecam. Jeśli z żadną z panien nie wyjdzie, na 99% pójdę na jakieś inne szybkie randki. W porównaniu do #!$%@? tindera, masz gwarantowaną rozmowę z kilkoma-kilkonastoma dziewczynami. Z przeciętnym wyglądem i średnią gadką, umówienie się na tyle randek via Internet potrwałoby chyba z rok. W dodatku nie zawsze trzeba być chadem, żeby fajna dziewczyna chciała się z Tobą umówić. Chętnie odpowiem na ewentualne pytania.
  • 48
@razem: Tak, niestety to prawda że jest duże ryzyko niepowodzenia. Zastanawiałeś się co mógłbyś poprawić? Wygląd, prowadzić rozmowy inaczej niż do tej pory? Jakie miałeś ratio dopasowań do liczby osób?

Niepowodzenie może demotywować ale może też być jakąś nauką. Np. wiem, że gdybym z nr 1 zachowywał się od początku normalnie a nie jak nudny zjeb, a przy nr 3 pohamowałbym się z końskimi zalotami, być może miałbym z nimi pary.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Czytalem kiedys ze jak jest niedobor lasek, to organizatorzy zapelniaja miejsca swoimi kolezankami, po to zeby wydarzenie sie odbylo i zgarneli kase od gości.

Ponoc tez w speeddatingach osob 35 plus jest juz inna proporcja tj wiecej kobiet sie zglasza
@razem: Mógłbym Ci #!$%@?ć kołczingowe rzeczy że zawsze jest szansa itp., ale powiem inaczej - współczuję. Jeżeli jesteś w takiej sytuacji jak mówisz, ogólnie jakieś loszki jesteś w stanie ogarnąć, ale to będzie związane z długim żmudnym, smutnym poszukiwaniem i jeśli już, to bliżej im będzie do np. 3/10 właśnie (,)

@JeffreyLebowski: 30
@zlo1991: Jaki był plus minus wiek tych dziewczyn? Czy to jest gdzieś napisane, jakaś kartka?

Ile jest czasu na każda rozmowę?

Blisko siebie są te stoliki?

Daj znać czy coś siadło z tymi, z którymi masz zamiar się poznać, możesz mnie wołać jak zapamiętasz dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@szczeki32: nie - jeśli chcesz wiedzieć, musisz pytać. To w sumie jedyne "techniczne" pytanie jakie zadawałem. Te, na które trafiłem, były w przedziale 22-29.

Na rozmowę masz 5-7 minut.

Stoliki były blisko siebie. Jak miałem pauzę, dość dobrze słyszałem rozmowy z trzech stolików najbliższych mnie.

Ok, bezpiecznie i asekuracyjnie zakładam że nic wielkiego się nie wydarzy, ale trzeba próbować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Aik-: 3 miasto
@SanSebastian666: kiedyś wracałem na chatę i prawie na równi ze mna szła jakaś dziewczyna, doszliśmy do świateł i się zapaliło czerwone akurat. Spojrzałem na nią i mówię : ciekawe jak długo będziemy czekać , ona się uśmiechnęła i odpowiedziała coś w stylu ze : no teraz te światła różne, jedne dłuższe jedne krótsze nigdy nie wiadomo
Mówię ze najgorzej jak się człowiek spieszy a prawa łamać nie wolno i uśmiech xd
@interpenetrate: ostatnio w piątek w barze dwie dziewczyny do mnie i do kumpla nie tyle co zagadala co postawiły po shocie i tak się zaczęła rozmowa. Wcześniej tez się zdarzało ale nie w proporcji 50/50 chadem nie jestem xd
@SanSebastian666: pytałem np. dlaczego się tam pojawiły, czy są zestresowane, czy oczywiście przyszła z koleżanką (każda była z koleżanką xD ). Ewentualnie, jak przy przedstawianiu się coś zwracało moją uwagę ( np. imię, tatuaż ) , to się do tego od razu odnosiłem i rozmowa sobie płynęła.
Na ulicy wolałbym nie podchodzić :D Ale rozmowa np. z młodą ekspedientką to coś naturalnego i może by jakoś szło?