Aktywne Wpisy
Van-der-Ledre +44
...................................................
169 cm, wzrostu
65 kg wagi
Przyrodzenie 15 cm
Psychika, która nie istnieje
Traumy
Nadgarstek 16cm
Wzrok -2.5
Brak emocji
Osobowość INTJ T
Prawie cała polska rodzina w piachu (matka rak, ojciec wypadek samochodowy, brat samobójstwo, babcia samobójstwo, dziadek zawał, kuzynka morderstwo, ciocia rak) (okres dekady)
Genetyczna, nieuleczalna choroba serca
Drodnokościstość
Samotność
Nigdy przyjaciół, nigdy za rękę, nigdy nic
Słaba odporność
Audi sedan 2001 rocznik
Komputer 2018 rok, windows 7
Mieszkanie
169 cm, wzrostu
65 kg wagi
Przyrodzenie 15 cm
Psychika, która nie istnieje
Traumy
Nadgarstek 16cm
Wzrok -2.5
Brak emocji
Osobowość INTJ T
Prawie cała polska rodzina w piachu (matka rak, ojciec wypadek samochodowy, brat samobójstwo, babcia samobójstwo, dziadek zawał, kuzynka morderstwo, ciocia rak) (okres dekady)
Genetyczna, nieuleczalna choroba serca
Drodnokościstość
Samotność
Nigdy przyjaciół, nigdy za rękę, nigdy nic
Słaba odporność
Audi sedan 2001 rocznik
Komputer 2018 rok, windows 7
Mieszkanie
PiotrFr +139
Jakiś czas temu postanowiłem wziąć udział w szybkich randkach, może kogoś zainteresuje jak to wygląda i jakie są wrażenia. O mnie - poniżej 175 cm wzrostu, lekka nadwaga, z mordy podobno jakieś 5-6 na 10. Czyli totalny przeciętny koleś, jak nie gorzej. Początek mnie #!$%@?ł, bo było wyraźnie mniej dziewczyn niż się można było spodziewać. Facetów oczywiście było o kilka osób więcej. Krótko o rozmowach:
Pierwszą #!$%@?łem. Znacie to uczucie, kiedy przychodzicie na np. domówkę gdzie są obcy ludzie, niby jesteście wyluzowani, jednak jeszcze nie wiecie jak się zachowywać i tak dalej.? No to właśnie tak #!$%@? miałem. Rozmowy była miałka, dziewczyna podejmowała temat pracy i innych takich nudziarstw i się do tego dostosowałem. Szkoda, bo była naprawdę atrakcyjna, niewiele niższa ode mnie, wg mnie mocne 7-8 na 10. Jestem typem człowieka, który potrzebuje "zakręcenia korby" i chwili na wyluzowanie się, naturalne zachowanie.
Od drugiej rozmowy było już dobrze. Dziewczyna z wyglądu wg mnie 5 na 10, czyli ok ale bez zachwytu, chociaż kiedy pokazałem jej zdjęcia kolegom, wg nich jest naprawdę ładna. Na początku była spięta, ale na szczęście już się przy niej rozkręciłem i zaczęliśmy robić bekę z różnych tematów. Dziewczyna wydaje się inteligentna i z dużym dystansem do siebie.
Trzecia to drobna i cicha alternatywka, dla mnie takie 5-6 na 10. Niestety, sprawiała wrażenie osoby z dużymi rezerwami intelektualnymi, nie rozumiała oczywistych ironii, żartów itp. . Kiedy zadawała pytania, były to nudy typu studia, praca itp. Pod koniec mnie poniosło i trochę za grubo żartowałem (z jej wyglądu) i raczej była średnio zadowolona xD
Czwarta osoba była jedyną, która mi się ewidentnie nie podobała. Jakieś 3 na 10. Miło gadaliśmy, natomiast zapewne od razu wyczuła że nie jestem nią zainteresowany. Rozmowa ok, bez większej historii.
Dziewczyna nr 5 była najładniejsza ze wszystkich. W mojej skali 8-9 na 10. Prawie mojego wzrostu, chyba z osiem lat młodsza. Ciekawe zainteresowania, wysportowana. Paradoksalnie rozmowa była bardzo spoko, miałem mocno #!$%@? bo byłem pewien że cokolwiek się wydarzy, i tak mnie nie wybierze. W dodatku na początku przyznała, że jest tu bardziej do towarzystwa dla swojej koleżanki. Fajne było to, że rozumiała wszystkie ironiczne teksty i dostosywała się do konwencji.
Z ostatnią dziewczyną rozmawiało mi się najlepiej. Bardzo przyjemna, słowiańska buźka, ogólnie 7 na 10. Śmiechu było najwięcej, podobało mi się że wykazywała dużo inicjatywy, zadawała bardziej abstrakcyjne pytania, bez #!$%@? o pracy i innych znakach zodiaku. Jak zadzwonił dzwonek na koniec rozómów i trwało zbieranie kartek, dalej z nią gadałem. Zajebiście mi się spodobała.
Po wszystkim byłem w miarę zadowolony. Miałem bardzo negatywne nastawienie przed przyjściem, spodziewałem się że większość panien będzie gruba, będą to jakieś bazyle albo z charakteru będą odpychające. Tymczasem tak serio, z tej szóstki dziewczyn pięć była wg. mnie na mniej lub barzdziej na "tak". Zapomniałem jak miała na imię ta, która mi się totalnie nie spodobała i na wszelki wypadek dałem "tak" wszystkim xD Spodziewalem się, że z kolei od dziewczyn dostanę może jeden, dwa matche. Oczywiście od najmniej atrakcyjnych. Dodam że byłem najniższy ze wszystkich kolesi xD Mail od koordynatorki był zajebiście miłym zaskoczeniem. Dostałem 3 polubienia: od drugiej, piątej i szóstej. Zajebiście miłe zaskoczenie, mam kontakt z nimi i już się umówiłem z jedną z nich. Pewność siebie + 100.
Od siebie polecam. Jeśli z żadną z panien nie wyjdzie, na 99% pójdę na jakieś inne szybkie randki. W porównaniu do #!$%@? tindera, masz gwarantowaną rozmowę z kilkoma-kilkonastoma dziewczynami. Z przeciętnym wyglądem i średnią gadką, umówienie się na tyle randek via Internet potrwałoby chyba z rok. W dodatku nie zawsze trzeba być chadem, żeby fajna dziewczyna chciała się z Tobą umówić. Chętnie odpowiem na ewentualne pytania.
Niepowodzenie może demotywować ale może też być jakąś nauką. Np. wiem, że gdybym z nr 1 zachowywał się od początku normalnie a nie jak nudny zjeb, a przy nr 3 pohamowałbym się z końskimi zalotami, być może miałbym z nimi pary.
Ponoc tez w speeddatingach osob 35 plus jest juz inna proporcja tj wiecej kobiet sie zglasza
@JeffreyLebowski: 30
Ile jest czasu na każda rozmowę?
Blisko siebie są te stoliki?
Daj znać czy coś siadło z tymi, z którymi masz zamiar się poznać, możesz mnie wołać jak zapamiętasz dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na rozmowę masz 5-7 minut.
Stoliki były blisko siebie. Jak miałem pauzę, dość dobrze słyszałem rozmowy z trzech stolików najbliższych mnie.
Ok, bezpiecznie i asekuracyjnie zakładam że nic wielkiego się nie wydarzy, ale trzeba próbować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Aik-: 3 miasto
Mówię ze najgorzej jak się człowiek spieszy a prawa łamać nie wolno i uśmiech xd
Na ulicy wolałbym nie podchodzić :D Ale rozmowa np. z młodą ekspedientką to coś naturalnego i może by jakoś szło?