Wpis z mikrobloga

Żaden sport drużynowy nie może równać się z piłką nożną. Takim drugim globalnym jest koszykówka i główna w tym zasługa jej popularności w Stanach i ładowania tam dużej kasy.

Ale bawi mnie, że jak odniesiemy gdzieś sukces (Piłka ręczna, Siatkówka) to pojawiają się fani kopanej i chcą ten sukces zdyskredytować XD No, wiadomo, TYLKO W PIŁKĘ NOŻNĄ MOŻNA GRAĆ i tylko to mamy oglądać.

Siatkówka poczyniła ogromny postęp jeśli chodzi o popularność i wystarczy spojrzeć na jej rozwój i rozwój lig w krajach azjatyckich (Chiny,Japonia,Korea,Iran przede wszystkim), a także jej postęp w Europie. 10 lat temu było nie do wyobrażenia zrobić MŚ w Słowenii, gdzie gospodarz będzie grał każdy mecz przed pełną na 10k halą. Finowie choć mają słabą reprezentację, potrafili wypełnić pół hali na meczu Mistrzostw Europy w Gdańsku. Estończycy też przyjechali bardzo licznie, a ich kadra to margines.

I teraz jakimś dziwnym trafem ci piłkarze ręczni czy siatkarze to najczęściej sportowcy z krwi i kości i ludzie z klasą. Dziwne, że jak pojawiają się seks skandale, hazard, afery pijackie, to bohaterami są piłkarze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Siatkówkę kochamy dlatego, że nie dotknęła jej komercha i na pierwszym miejscu są sukcesy, zwłaszcza te reprezentacyjne, a nie imprezy, zegarki, samochody i drogie ciuchy. Dodam tylko, że kontrakty w siatkówce też mogą ustawić na całe życie, choć kasa nieporównywalnie mniejsza od tej w piłce.

Oglądam siatkówkę kilkanaście lat i uwierzcie, że mocnych reprezentacji jest naprawdę sporo, a nasze sukcesy to efekt cholernie ciężkiej pracy, także z młodzieżą, którą wykonywaliśmy systematycznie od 1997 roku (złote pokolenie juniorów). Dalej to tylko wierzchołek góry lodowej.

#mecz #siatkowka #pilkanozna #niebieskiepaski #polska #sport #przemyslenia #gownowpis #takaprawda #bekazpodludzi #polakicebulaki
  • 19
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: "że jak odniesiemy gdzieś sukces" no właśnie jak odniesiemy sukces. Piłką ludzie żyją na co dzień, emocjonują się gównomeczem czternastego i szesnastego zespołu w tabeli ekstraklasy, bo są np. jakieś istotne derby dla regionu. Dobry przykład z tego weekendu Górnik-Piast, 19 tysięcy ludzi na stadionie. Widziałeś kiedyś większe zainteresowanie siatkarzami kiedy reprezentacja nic nie gra od dłuższego czasu?
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Problem w tym, że to nie kibice piłkarscy tworzą cały hejt na siatkówkę.
Problemem są stękania Januszów, którzy widzą, że ich sport mało kogo obchodzi i próbują dyskredytować piłkę nożną, a to atakując poziom polskiej piłki (gdzie czołowi piłkarze na świecie mają o wiele większą konkurencję, tam niemal każdy zaczyna trenować w wieku 5-8 lat), a to atakując kibiców, że głupi, niskie warstwy społeczne czy coś tam. I tymi Januszami
  • Odpowiedz
@Reretos: no i w zdecydowanej większości siatkarze, piłkarze ręczni czy ktokolwiek z lekkoatletów robią swoje. Tylko właśnie takie dzbany jak Kubiak, którzy najwyraźniej próbują leczyć własne kompleksy („siatkówka sport dla inteligentniejszych ludzi” xD), głupimi komentarzami rozpętują gównoburze w mediach.
  • Odpowiedz
@Reretos: Jak mało kogo obchodzi ich sport, skoro przyciąga miliony ludzi przed telewizory i wypełnia hale na kilkanaście tysięcy? xD

A co może ma mnie obchodzić #!$%@? Kamil Grosicki albo inne dzbany?
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: To zwyczajnie kibice sukcesu, którzy cieszą się, że Polska w czymś jest dobra. Podobnie mnóstwo osób przyciągały piłka ręczna, czy biegi narciarskie. Popularność tych sportów została jednak zweryfikowana
  • Odpowiedz
@Reretos: Tak? To obejrzyj sobie mecze w spodku sprzed sukcesu w 2006, a potem #!$%@? te bzdury. My nie mieliśmy wtedy w siatkówce żadnych sukcesów, a hale były wypchane po brzegi i był dużo większy hałas niż teraz.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: ale to ty dzwonisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mnie po prostu siata nudzi i w dupie ją mam, całą szkołę nie lubiłem w nią grać, a jak oglądałem to robiłem się śpiący. Piłka nożna jest bardziej dynamiczna + żeby pograć w piłkę wystarczy dzieciakom szmacianka i 2 plecaki albo 2 śmieci(chociaż oglądam tylko mecze reprezentacji czasami więc nie jest to mój ulubiony sport) i warunki fizyczne
  • Odpowiedz
@Reretos: Jak obserwuję tych kibiców, którzy chodzą na Radomiaka ze Stalą Mielec, czytam ich wypociny w internecie i mam na uwadze, że tacy sami ludzie biorą się za trenowanie kopanej, to uważam, że bynajmniej nie jest tutaj problemem duża konkurencja ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeśli Turbo Dzban to jest przykład piłkarza, który pokonał całą konkurencję, to nie chcę wiedzieć jak wyglądają kopacze, którzy tej selekcji nie przebrnęli.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Wypełnienie hali na 10 czy 15 tysięcy osób nie jest zdziwieniem w 40 milionowym kraju. Ja też poszedłbym na sporty, które mnie w ogóle nie interesują. Poziom zainteresowania siatkówką w tym kraju mogłeś zaobserwować np. wczoraj gdy był półfinał Słowenia-Włochy i już cały internet spał, zarówno w trakcie meczu jak i po nim. Ot typowy sport, na który ludzie przyjdą dla zabicia czasu.
  • Odpowiedz
@StdPtr: No i właśnie o to chodzi. Piłka nożna jest popularna, bo jest sportem dla wszystkich, potrzeba praktycznie zero wkładu finansowego, bo wystarczy najtańsza piłka, 4 plecaki czy cokolwiek innego, czym można wyznaczyć bramki, nawet za bardzo nie trzeba umieć grać, żeby czerpać przyjemność. W takiego tenisa nie pograsz bez sprzętu, kortu i przynajmniej jakichś podstawowych umiejętności technicznych, to samo z siatkówką - jak na początek nie ogarniesz sprawnego odbicia sposobem
  • Odpowiedz
Naprawde przejmowac co pisze do mnie kibic crickieta, albo NFL a te sporty sa wyzej niz siatkowka, lubia ogladac to niech ogladaja, co do kasy to w golfie sa wieksze kwoty za wygranie turnieju czy tam za 3 miejsce w #!$%@? dolnych, ale co to mnie obchodzi kazdy wybral zawod jakis sobie wybral

Afery z siatkarzami byly, sam gwiazdor francji mial kilka , ale nie jest to tak medialne jakby messi cos
  • Odpowiedz
a to atakując kibiców, że głupi, niskie warstwy społeczne czy coś tam.


@Reretos: Ale to przecież prawda. Piłka nożna jest bardziej powszechna, bardziej popularna, obecna na każdym podwórku, więc przyciąga masy, w tym tych mniej inteligentnych. Siatkówka zawsze rozwijała się w dużej mierze w różnych szkołach sportowych, na uniwersytetach, więc i zawodnicy, i kibice są trochę bardziej przesiani. Oczywiście rozważam tu ludzi naprawdę interesujących się tymi dyscyplinami, a nie januszy, którzy
  • Odpowiedz
@Clermont: Nie no proszę cię, siatkówka to nie jest żaden elitarny sport jak golf, tenis czy żeglarstwo. To zwykły sport dla plebsu tylko nie przyjął się aż tak bardzo jak np. piłka nożna czy koszykówka. Rzeczywiście dużo się gra w siatę na uczelniach czy w szkole, ale to dlatego że to sport przy którym przynajmniej na amatorskim poziomie się specjalnie nikt nie zmęczy i jeszcze można go rozgrywać na mikroskopijnych halach,
  • Odpowiedz
@Reretos: Przecież nie napisałem, że elitarny. (Zresztą to, co wymieniłeś, to sporty elitarne ze względu na koszty; nie o tym tutaj mowa) Nie twierdzę, że siatkówka jako gra jest jakimś wyzwaniem intelektualnym dla mózgowców i z samego założenia jest ambitniejsza od futbolu. Po prostu rozwój obu dyscyplin tak się historycznie potoczył, że jedną uprawia się wszędzie, a druga rozwijała się trochę bardziej w pewnych środowiskach, m.in. w ośrodkach akademickich i w
  • Odpowiedz