Wpis z mikrobloga

Pojawia się czasem opinia, że ściana dla kobiet to mit. Nie zgadzam się. Jestem gościem tuż przed czterdziestką. Poznałem trochę kobiet w różnym wieku. Z kilkoma żyłem. Moje obserwacje wyglądają następująco.

1. Kobiety chcą mieć dzieci. Po trzydziestce zaczyna spadać ich płodność. Rośnie ryzyko chorób genetycznych. Do czterdziestki to już ostatnia prosta dla kobiety. Wiele z nich spieszy się nawet wcześniej w obawie przed zostaniem "starą matką". Mój rekord to 22 lata, gdy kobieta jawnie powiedziała, że powinniśmy się postarać o dziecko. Jest też grupa kobiet, które dokładnie planują sobie moment zajścia w ciążę. Najpierw studia, potem pierwsza praca i tuż przed trzydziestką urlop macierzyński. Gdy to się nie dzieje robią się nerwowe. Zaczyna działać mechanizm wyparcia.
2. Naszym męskim celem jest głównie przedłużenie gatunku. Starsza kobieta, która nie może dać nam dziecka, albo istnieje ryzyko powikłań, jest dla nas w dużej mierze zbyteczna. Z czysto racjonalnego punktu widzenia nie potrzebujemy kobiety do tradycyjnej roli sprzątaczki i kucharki. Po pierwsze te role zostały już zatarte, gdy kobiety poszły do pracy. Po drugie, te role są spełniane przez usługi zewnętrzne oraz przez samych mężczyzn. Każdy kto mieszkał sam potrafi gotować, a kto nie potrafi może zjeść na mieście albo zamówić catering. W pozostałych tradycyjnie kobiecych zajęciach jest to samo. Po trzecie kobiety nie chcą już wypełniać tych ról.
3. Kobiety starzeją się w ekspresowym tempie. Dzieje się tak ze względu na duży poziom tkanki tłuszczowej. Grawitacja działa na ich niekorzyść. W okolicach trzydziestki zaczyna zwisać im tu i ówdzie skóra. Widać to po policzkach i piersiach. Często też po brzuchu i tyłku. Do tego cera kobiet bardzo szybko ulega zestarzeniu ze względu na hormony, makijaż i u----i. To co widzimy na co dzień jest zamaskowane właściwym ubraniem i właśnie makijażem. Odpowiednie gacie i biustonosze podnoszą to co trzeba. Makijaż potrafi odjąć dziesięć lat. Tylko należy pamiętać, że czar pryska w sytuacjach intymnych. Facet zawsze zobaczy prawdę zanim podpisze cyrograf.
4. Meta dla kobiety zawsze znajduje się przed ołtarzem. Co by nie mówiły, każda chciała, żebym się z nią ożenił. Z wiekiem rośnie im ilość partnerów i bagaż doświadczenia natomiast spada ich wartość dla mężczyzny. Dzisiaj w mediach panuje propaganda go girl. To zwykłe wyparcie. Dziady jak ja nie kryły się z nazywaniem odpowiednich kobiet kilkoma pejoratywnymi określeniami. Dotyczyło to zarówno tych rozwiązłych, jak i tych postarzałych. Teraz poprawność polityczna i wszechobecna cenzura mi na to nie pozwalają. Jednak chyba wszyscy to czujemy. Kobiety również, dlatego bronią się przed tym pazurami.
5. Kobieta w okolicach trzydziestu lat nigdy nie będzie miała do zaoferowania tego samego co w wieku dwudziestu lat. Młodsza zawsze jest bardziej atrakcyjna, otwarta i mniej przeorana przez życie. Jako samcom zależy nam na udanym seksie. Żadna starsza kobieta nie dała mi nigdy tyle radości co młoda, giętka i z dobrą kondycją. Już samo patrzenie na młodą jest lepsze niż na starszą. Kiedyś, będąc urobionym przez różową narrację, czułem się niekomfortowo, że w wieku 30+ podobają mi się młodziutkie dziewczęta. Ale teraz rozumiem, że nawet mając 60 nadal będą mi się podobały dwudziestki. Nie da się tego wymazać ze swojej natury. Natomiast patrząc na kobiety w moim wieku jedyne co czuję to obrzydzenie, że jestem już taki stary.
6. W celach związkowych starsza kobieta musi celować w starszego i ułożonego faceta. Taki facet z nie jednego pieca chleb jadł. Nie jest już sentymentalny, nie zakochuje się, nie wierzy w miłość kobiety. To zmniejsza szanse na znalezienie stałego partnera dla kobiety. Z drugiej strony patrząc, kobieta nie ma wyboru. Jej biologia oraz otoczenie pcha ją w kierunku związku. Mało jest kobiet, które naprawdę chcą być samotne. Najczęściej trwa to do momentu, aż koleżanki kogoś znajdą. Wtedy wchodzi zazdrość, a czasem nawet próba podkopywania związków. Kobiety są bardzo społecznymi jednostkami i starają się być takie same, jak ich otoczenie. Rzadko mają własne zdanie i wypowiadają je głośno. To pogarsza ich samopoczucie, gdy zaczynają odstawać od tego otoczenia.
#blackpill
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

U mojej byłej chyba błąd w matrixie wystąpił ma 30 stke juz a jest z młodszym o 5 lat wychodzi na to że tamten jest nieświadomy i wziął sobie używke po mnie 6 letnią w sumie mu współczuje pewnie już szykuje sie na usidlenie jego bo zegar biologiczny tyka na jej niekorzyść i szczerze mówiąc zdziwiony byłem bo typ ani to wyższy ode mnie ani obiektywnie ładniejszy ale łechta jej ego swoim
  • Odpowiedz
@TTedbundYY: Myślę, że kobiety czują się dowartościowane młodszym facetem. Wydaje im się, że są młodsze niż na papierze. Ale to tylko iluzja. Stąd też między innymi pojawia się chęć szybkiego usidlenia takiego typa. Ona wie, że gość się w końcu zorientuje i pójdzie do lepszej sztuki. A z tym ograniczaniem, według mnie jest tak, że kobiety zawsze szukają lepszej opcji. Jeśli ja nie akceptuję tego, że ona chodzi na imprezy
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Jasne. Napisałbym coś zabawnego, ale prawda jest taka, że każdy jest jednostką indywidualną. Ja wyciągam średnią z swoich doświadczeń. Każdy może mieć inne doświadczenia oraz inne wnioski.
  • Odpowiedz
@clrs: Dokładnie złudna iluzja. Cała prawda koleżanki już wykruszone,małżeństwo,b----l,oczywiście presja rodziny a w małych miejscowościach to tym bardziej większa presja, kobiety nie puszczą się gałęzi dopóki nie mają pewności ale już mają to przemyślane także jak piszą nagle że to koniec to zazwyczaj z miesiac wcześniej podjęły taką decyzje niestety miłość kobiety do faceta jest warunkowa nie jak nasza bezwarunkowa są oportunistyczne,gdy nie spełniamy funkcji to out, dlatego też zrozumiałem
  • Odpowiedz
@onuceSzatana: Mylisz się. To są wnioski wyciągnięte już po doświadczeniach. Gdy byłem młody i piękny nie myślałem o takich sprawach i nie znałem blackpilla. Nie miałem nawet internetu. Korzystałem z tego co mi natura dała. Teraz już rozumiem, że to tylko gra. Żałuję, że nie wykorzystałem kilku łatwych okazji, bo miałem swoją dumę. Żałuję też, że nie mam dzieci. Nie żałuję natomiast, że się nie ożeniłem.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Jasne. Napisałbym coś zabawnego, ale prawda jest taka, że każdy jest jednostką indywidualną. Ja wyciągam średnią z swoich doświadczeń. Każdy może mieć inne doświadczenia oraz inne wnioski.


@clrs a pisz. Ze mną można o wszystkim pożartować, ale mnie to nie dotyczy, bo jestem już ustawiona w życiu po prostu. To dotyczy kobiet, które mają np. 35-40 lat i nie mają swoich rodzin. O tym mówię.
  • Odpowiedz
@clrs: Problem w tym, ze nie analizujesz podobnie mezczyzn. Schematy gry, ktora opisales, obowiazuja tez facetow. Sa ludzie, ktorzy zyja poza tym schematem. Ty niby zyjesz, ale grasz w gre z kobietami, ktore zyja schematami. Te bzdury, ze 20stka jest lepsza w lozku. Predzeh kobieta dojrala bedzie lepsza, bo ma doswiadczenie. Z kobieta dojrzala, z bagazem, ktora dostrzegla iluzje schematu, masz szanse na duzo szczesliwsze zycie niz z glupia dwudziestka,
  • Odpowiedz
@clrs: W Polsce ściana to mit, nawet mniej urodziwa 50 latka będzie miała jakieś branie, chyba, że ścianą nazywasz to, że nie będą miały brania u topki facetów no to wtedy okej masz rację
  • Odpowiedz
@onuceSzatana: Nie analizuję mężczyzn, bo wpis dotyczy ściany u kobiet. Ściana u mężczyzn nie zaprzecza w żaden sposób istnieniu ściany u kobiet. To żaden argument.
Napisałem już o kobietach w łóżku. Masz prawo do własnego zdania. Ja nie będę się powtarzał. To samo dotyczy dwudziestolatek. Ale odniosę się do ostatnich dwóch zdań. Jeśli uważasz, że ciało kobiety naznaczone czasem jest atrakcyjniejsze od młodego, to znaczy, że nie jesteś facetem. Każdy
  • Odpowiedz
@clrs: mądrze mówisz, ale na wykopie jest wiele głośnych głosów, które w społeczeństwie są znikome - przegrywy, które nie znały kobiet co miały 20 lat a tym bardziej nei znają tych co mają 30 więc dla nich fakt, że kobieta mając 30 dalej może kogoś znaleźć zaprzecza ścianie. No a gdzie tam by któryś miał przyjaciółki co się szczerze zwierzą zarównojak miały 21 jak i 31 lat. Albo childfree więc jakikolwiek argument o tym, zę po trzydziestce jest o ciąże piekielnie trudno to hurr durr wcale ciąży nie trzeba. A wiesz kogo na wykopie nie ma? Kobiet po trzydziestce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Więc ciezko by ktoś potwierdził jaki to jest dramat jak jest sama w tym wieku.

Ja mam 32 i masz całkowitą rację. Różnica może być jedynie przy kobietach tak zepsutych, ze mają 1000 cock stare, borderline itd. Ale normalne...
1. Kobiety chcą mieć dzieci, niemal każda na widok brzdąca robi maślane oczy, bawią się lalkami-bobasami. Chłopcy a potem mężczyźni jak dziecko nie jest ich to ma wywalone. Instynkt macierzyński, baby rabbies itd to są fakty. Biologia krzycząca, że to ostatnia szansa również. Faceci biologicznie mogą mieć dzieci całe życie więc u nich na biologicznym poziomie nie ma zegara biologicznego co krzyczy.
2. Mieć takie zaplecze w domu, taką panią domowego ogniska, wsparcie tyłów, zaopatrzenia gdzie ty mozęsz isć się bić w świat a potem wrócić do domu opatrzeć rany, posilić się, ogrzać i następnego dnia ruszać znowu walczyć to jest marzenie wielu facetów. Ale kobiety zupełnie tego nie potrafią więc zostaje właściwie tylko funkcja reprodukcyjna. A taka starsza to niestety ale biologicznie jest cieżko. Ja np. jestem przerażony, że związąłbym się ze starszą i dziecko urodziłaby ciężko niepełnosprawne.
3. To jest akurat strasznie smutne ale znowu prawdziwe. Raz popatrzyłem na dziewczynę rano jak wstawaliśmy i tknęło mnie, ze wygląda jak rasowy m--f. Że jakbym miał taką nauczycielkę, a niejedną miałem to pół szkoły by się tasowało do niej w gimnazjum. A ona nie miała nawet 30 lat jeszcze. I wtedy mnie tknęło, że to jest własnie to - m--f, a nie młoda dziewczyna. To jest strasznie smutne uczucie, bo jak najbardizej kochałem/chciałem ją kochać ale zobaczyłem, że to nie
  • Odpowiedz
@clrs: Czyli co, uważasz że już nikt nie chce kobiet po trzydziestce bo są za stare i nieatrakcyjne? Weź tylko pod uwagę że w tym przypadku one już będą celować swoich rówieśników albo mężczyzn od siebie o ileś lat starszych a mężczyzn to przecież nie brakuje. A tacy goście po trzydziestce są za starzy dla kobiet w przedziale 20-30 a one i tak mogą wybierać wśród swoich rówieśników. Jak dla
  • Odpowiedz
@clrs: Jesli preferujesz 20 letnie klody zamiast aktywnej i rozumiejacej s--s 30/40 latki, to twoja sprawa, ale nie jest to zadna prawda objawiona i cos zupelnie specyficznego dla ciebie. Jesli wzrost wymagan jest dla ciebie problemem (sam masz duze i wzrosly przeciez) to po prostu idziesz na latwizne i wolisz tworzyc blak pilowe zwiazki oparte o mityczne ruchansko niz miec szczesliwa relacje z partnerka.

Wyglada na to, ze nie mialws
  • Odpowiedz
@LifeReboot: Te punkty to jest doskonałe uzupełnienie mojego wpisu. Własnie to mam na myśli. Ale nie chciałbym nikogo na wypoku oskarżać o cokolwiek. Jestem tu od niedawna.
  • Odpowiedz