Aktywne Wpisy
Kielek96 +56
Brazylia 2006 ależ to były dziki, zazdroszczę każdemu kto mógł ich oglądać na żywo.
#mecz #pilkanozna
#mecz #pilkanozna
AtriumCarceri +12
#przegryw lat 17, jakas kolka cziperki, czerwiec to matka dupska nie truje o bude. A ty wlasnie swoim hordziakiem ladujesz w howling fjordzie zeppelinem, podjarany bo pierwszy raz wiadomo... prywacik bo bieda, ale wspomnienia bezcenne, ano i taka muza leci
to juz nie wruci
to juz nie wruci
Trafiłem na bandę programistów płaczącą dzień w dzień, że ktoś ma czelność sugerować im jak zorganizować pracę czy pytają o progress xD
Pracowałem w różnych zespołach podczas mojej kariery. W Kanbanie, Scrumie, Waterfallu, czymś, co można określić jako 'jakoś to idzie'. I w większości przypadków była to tragedia bo nikt nie ogarniał frameworku.
Powiem wam, że dobrze zorganizowany Scrum daje naprawdę dużo korzyści (których możecie nie dostrzegać) i oszczędza naprawdę sporo czasu. Pozornie głupie pytania, spotkania , rozmowy czy nawet ten 'nic nie robiący scrum master' tak naprawdę za kulisami robi róznicę.
Po wypowiedziach widzę, że niektórzy się pieklą bo muszą rozmawiać ze SM. Inni jadą po scrumie tak naprawdę w nim nie pracując (tylko z nazwy).
Jeśli coś Wam nie pasuje, zgłaszajcie to a nie tylko wylewajcie żale na mikro. Macie retro, macie daily, mówcie co Wam leży na sercu. Istotą agile jest dostosować framework do zespołu i wymagań, nie odwrotnie.
PS
Zanim ktoś mi to zarzuci - nie jestem SM, po prostu go doceniam i lubię w nim pracować.
#programista15k #programowanie #pracait #pracbaza
@Saly: Ja tak powiedziałem. Zastanowiliśmy się razem i rzeczywiście w przypadku mojego zespołu scrum nie ma sensu i scruma nie mamy. Pracujemy w kanbanie, bo w naszym przypadku ma to więcej sensu.
Trafiłeś na inną grupę ludzi. Którzy narzekają, że scrummasterzy i to co się dziś rozumie przez scrum to #!$%@? :)
Więc tak, już na wstępie się nie zgadzamy.
@ATAT-2: Polska szkoła pracy zespołowej i polska szkoła zarządzania w pełnej kasie: "dajcie mi w spokoju dziubać i pozwólcie się nie dzielić wynikami pracy aż to będzie niezbędne".
Potem zdziwienie, czemu to wszystko idzie wolno, oporno, chaotycznie.