Wpis z mikrobloga

Sekta Świadków Jehowy poluje na kolejne ofiary multilangual edition
Nie opiedzielaja się, wchodzą już z 3 językami.
~31.08.2022 Warszawa, P+R Metro Wilanowska godz. 11:52

---
Obecnie organizacja-sekta JW.ORG poluje w dużej mierze na Ukraińców zagubionych i szukających wsparcia przez wojnę jaka opanowała ich kraj. Widać to chociażby po materiałach reklamowych perfidnie sugerujących tematykę "pokoju" pod płaszczem tej sekty.

Od ponad miesiąca we wzmożonym stopniu okupują w kilku dzielnicach Warszawy najbardziej ruchliwe skrzyżowania licząc na nowe ofiary.
Na to, że uda się wciągnąć w machinę bezdusznej, korporacyjnej religii kolejne zbłąkane dusze, nie wspominając z początku o wielu nieobyczajnych praktykach jak zakazywanie osobom należącym do ŚJ kontaktu z innymi (nawet z własnymi dziećmi) którzy wychowani w tej wierze chcą od niej odstąpić, pod rygorem wykluczenia ze wspólnoty czy wmawianie ludziom że transfuzja krwi to grzech ( _)

Na podstawie tylko tych dwóch przykładów łatwo sobie wyobrazić jak daleko idące patologie społeczne, a nawet sytuacje zabraniające ratowanie życia drugiego czlowieka powodują ci konserwatyści stanowiący jak dotąd ok. 0,3% Polskiego społeczeństwa.

Ato tylko wierzchołek góry lodowej.

Można znaleźć w Internecie wiele informacji na temat tego jak działa ta machina.
Również na mikroblogu byli wyznawcy tej sekty nie raz opisywali swoje przykre doświadczenia.
Ba, wystarczy wejść w moje poprzednie wpisy z tej serii, aby poczytać jak obrońcy ŚJ wywalają się o swoje własne fikołki odwracając kota ogonem przy każdym podważeniu ich teorii której nie umieją poprzeć argumentem.

Zwolennicy jehowców na mikroblogu (ich lista stale się powiększa) usilnie próbują odwracać kota ogonem, udając, że problem ŚJ nie istnieje i wszyscy dookoła wmówili sobie te wszystkie historie na ich temat żeby szkalować ich religie. My źli, oni dobrzy (dobrze wiemy kto tak jeszcze mówi).

Najczęstszym argumentem takich obrońców jest coś w stylu "ŚJ są związkiem wyznaniowym a nie sektą" no i są, tyle że polskie prawo nie reguluje takiego pojęcia jak sekta. Kościół potwora spaghetti też jest związkiem wyznaniowym, czy mamy go traktować z tego powodu poważnie?
Innym częstym argumentem pojawiającym się z ich strony jest wyszczególnianie przestępstw Kościoła Katolickiego (lub innych religii) jakich dopuszczają się jego przedstawiciele. Mają one na celu oczywiście wyłącznie skierować dyskusje na inne tory (częsta manipulacja stosowana przez ŚJ w rozmowie), ponieważ logicznie myśląca osoba i tak uzna że czyjeś przestępstwa i złe praktyki nie usprawiedliwiają występków innej grupy.
Albo mój ulubiony argument: "przecież jest wolność słowa"... no toć wyrażam swoją opinię zgodnie z tym faktem.
I tak w koło Macieju, obalisz jeden argument to pojawia się kolejny jeszcze bardziej oderwany od rzeczywistości.

Do tego dochodzi notoryczne, nielegalne ustawiane w pasie ruchu drogowego jakim jest chodnik materiałów reklamowych, dlatego też widząc takie osoby zachęcam do zgłaszania ich do odpowiednich służb miejskich.
Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyrok z 16 maja 2018 r., sygn. akt II GSK 87/1) sądy uznały, że:
- droga z chodnikiem i przestrzeń nad nimi stanowią pas drogowy;
- nie ma znaczenia to, na jakiej wysokości reklama wisi nad chodnikiem;
- nie ma znaczenia to, czy reklama utrudnia ruch pieszych lub pojazdów;
- nie ma znaczenia to, czy reklama koliduje z urządzeniami drogowymi lub wpływa na bezpieczeństwo;
- jeśli reklamę umieszczono na budynku tak, że wystaje nad pas drogowy, to mamy do czynienia z zajęciem pasa drogowego, na które jest potrzebne zezwolenie;
- w razie zajęcia pasa drogowego bez zezwolenia, nakłada się karę stanowiącą dziesięciokrotność opłaty, jaką należałoby uiścić za legalne zajęcie pasa.

I tu również pojawiają się obrońcy ŚJ mówiąc "że przecież oni nikomu nie szkodzą".

Jak agumentowalem wyżej i we wcześniejszych wpisach i komentarzach - szkodzą.
A do tego nielegalnie się reklamują zaśmiecając przestrzeń publiczną i mając się za lepszych od innych którzy muszą tego prawa przestrzegać i płacić za reklamy.

W tej sprawie skierowałem już jakiś czas temu do Urzędu Miasta Warszawy pismo z prośbą o wyjaśnienie kwestii legalności takich stojaków wraz z dokumentacją w postaci zdjęć z dotychczasowych wpisów i z zapytaniem o ilość uiszczonych do tej pory opłat za takie reklamy w roku 2022.
Po uzyskaniu odpowiedzi zostanie ona upubliczniona.

#swiadkowiejehowy #jehowi #religia #bekazpodludzi #sekta #oszukujo #prawo #wiara #reklama #jehowapill (do obserwowania/czarnolistowania) #ukraina
Pobierz bizonsky - Sekta Świadków Jehowy poluje na kolejne ofiary multilangual edition
Nie op...
źródło: comment_1662458441s95VVwCv9KqwFMKXBJZfUI.jpg
  • 9
@bizonsky: Ja nie wiem jakim cudem można wpaść w ich sidła. Stoją jak widły w gnoju cały dzień, ubrani jak amisze, z wyrazami twarzy „smiles in polish” i to ma mnie zachęcić, żeby chociażby ich zapytać po #!$%@? tak stoją? To chyba trzeba być niewidomym albo niespełna rozumu, żeby na nich wpaść. A raz nawet zapukali mi do drzwi, pogadaliśmy chwile, dostałem obrazek i nigdy więcej się nie pojawili ( ͡
@Hrabia_Horeszko: wyłapują słabe jednostki, tak jak każda sekta. Ktoś ma gorszy czas w życiu, stracił pracę, dach nad głową (Ukraińcy np), nie wiedzie mu się i pojawiają się wtedy oni - życzliwi, pomocni, mówią, że bóg mu pomoże, a i sama wspólnota wydaje się być taką grupą wsparcia. Potem próbują rekrutować bliskich takiego delikwenta i jak się nie uda, to powolutku odcinają go od ludzi z poza sekty i co raz
@Hrabia_Horeszko: @bizonsky: Duży przysrost był w latach 80 i 90 (w Polsce), kolorowe czasopisma, międzynarodowe kongresy. A teraz przysrost jest zbliżony do naturalnego, ludzie rodzą dzieci,dzieci od młodego w sekcie, wyjście jest bardzo trudne, nie wiem jak procentowo ale nie wydaje mi się żeby wychodziło więcej niż 10% ludzi urodzonych w świadkach.