Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Uczestniczyłem niedawno w wypadku, który wyglądał jak na załączonym obrazku.
Chciałem skręcić w lewo z podporządkowanej.
Na drodze z pierwszeństwem, z lewej nadjeżdżało większe auto (SUV) i z włączonym prawym kierunkowskazem.
SUV znacznie zwolnił tuż przed skrzyżowaniem, więc wywnioskowałem że faktycznie będzie skręcał.
Jezdnia na podporządkowanej była wąska, więc chcąc mu ułatwić manewr, wyjechałem na główną i zacząłem skręcać w lewo.
Wtedy okazało się, że SUVa wyprzedzał motocyklista i się zderzyliśmy. Motocyklista spadł z motoru i skręcił kostkę.
Kto w tej sytuacji jest winny spowodowania wypadku?
#motoryzacja #prawo

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63164cd42b78520d6299c8c9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Uczestniczyłem niedawno w wypadku, ...

źródło: comment_1662439107Le4RmijcFrfzvjRs7XhHob.jpg

Pobierz
  • 146
Bzdura. Ja wiem, że policjanci, a czasem nawet sądy i prokuratury błędnie interpretują przepisy i obwinili by tutaj Opa, ale zgodnie z Prawem o ruchu drogowym OP nie ponosi winy za to zdarzenie. Kluczowy jest art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Art. 4. "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego
większość tutaj, łącznie ze mną, zapomniała o przepisie, który pozwala na wyprzedzanie na skrzyżowaniu w obrębie jednego pasa


@Krupier: Czy mógłbyś wskazać ten przepis? Pierwszy raz o czymś takim słyszę.
@AnonimoweMirkoWyznania: >Jezdnia na podporządkowanej była wąska, więc chcąc mu ułatwić manewr, wyjechałem na główną i zacząłem skręcać w lewo.

Ty jesteś sprawcą, po #!$%@? wyjeżdżałeś na tą główną? On skręcał to on miał się martwić czy się wyrobi czy nie. Jak już było cofnąć do tyłu.
@Krupier: OK, dzięki, ale dla mnie sytuacja wciąż niejednoznaczna, bo istotne są szczegółowe okoliczności, np. szerokość jezdni, która uniemożliwia wyprzedzanie tym samym pasem ruchu, bez przekraczania osi jezdni, a wtedy OP może zakładać, że nikt nie będzie jechał pod prąd.
Ogólnie masakra jest z tymi motocyklami i rowerami, bo w przedstawionej sytuacji to strach nawet skręcić w prawo, a to bardzo upłynnia ruch.
@TullamoreD: jak najbardziej nie można na takim skrzyżowaniu wyprzedzać ale to OP włączał się do ruchu wiec musi ustąpić każdemu niezależnie gdzie się znajduje ¯_(ツ)_/¯


@pawlittos: co nie zmienia faktu, że jeśli motocyklista łamiąc przepisy mocno się przyczynił do wypadku - może zostać uznany winnym. Już na szczęście coraz więcej jest wyroków, gdzie sędziowie uznają winę debila wyprzedzającego na skrzyżowaniu.
OK, dzięki, ale dla mnie sytuacja wciąż niejednoznaczna, bo istotne są szczegółowe okoliczności, np. szerokość jezdni, która uniemożliwia wyprzedzanie tym samym pasem ruchu, bez przekraczania osi jezdni, a wtedy OP może zakładać, że nikt nie będzie jechał pod prąd.


@Konstek31: no, ale nikt wtedy nie jedzie pod prąd. :P

Ogólnie masakra jest z tymi motocyklami i rowerami, bo w przedstawionej sytuacji to strach nawet skręcić w prawo, a to bardzo upłynnia
@Krupier: chodziło mi o to, że jeśli motocykl jechałby pasem do jazdy w przeciwną stronę (czyli jechałby pod prąd), to naruszałby przepisy. OP może się go ewentualnie spodziewać tylko na tym samym pasie, co skręcający samochód.
A sam przepis znałem, tylko w sumie miałem takie przeświadczenie, że dotyczy on jedynie sytuacji gdy jest kilka pasów ruchu do jazdy w tę samą stronę. Wtedy wiadomo, że trzeba mieć 100% pewności, że nic