Wpis z mikrobloga

Odbieram ostatnio telefon w aptece i słyszę: "Dzień dobry, ja mam takie nietypowe pytanie... Bo wzięłam XYZ (lek w formie płynnej) i później się zorientowałam, że on jest 1,5 roku po terminie ważności. Czy coś mi się stanie?"

Dlatego właśnie tak ważne jest, aby regularnie przeglądać swoją domową apteczkę. Pamiętajcie, że w przypadku niektórych leków (np. syropów, kropli do oczu, aerozoli do nosa) termin przydatności do użycia po otwarciu jest znacznie krótszy niż ten podany przy numerze serii. Warto sobie napisać na opakowaniu DO KIEDY będziecie mogli stosować dany lek, żeby już nie musieć się zastanawiać, ile czasu minęło od otwarcia.

Leki po terminie ważności mogą działać słabiej, mogą w ogóle nie działać albo wykazywać efekt toksyczny. Oprócz substancji czynnej, w lekach znajdują się substancje pomocnicze, które również mają określoną trwałość.

Przeterminowane i niepotrzebne leki zanosimy do apteki (apteka musi mieć podpisaną umowę z urzędem gminy) i wrzucamy do specjalnego pojemniczka lub przekazujemy personelowi. Tekturowe opakowania zajmują sporo miejsca, więc starajcie się przynosić leki bezpośrednio w blistrach, butelkach czy pojemniczkach. Niestety w aptece nie przyjmą od Was zużytych igieł, ampułkostrzykawek czy zniszczonych termometrów. Z takimi przedmiotami musicie udać się na PSZOK.

Nie wolno wyrzucać leków do zwykłych śmieci, wrzucać do toalety czy wylewać do zlewu! Nasze środowisko ma już wystarczająco ciężko, nie trzeba mu jeszcze dokładać.

Kiedy ostatnio przeglądaliście domową apteczkę? Weźcie przykład z niebieskiego i zróbcie porządki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Więcej ciekawostek na: https://www.instagram.com/dwa__fartuchy/

#dwafartuchywaptece #medycyna #ciekawostki #zdrowie #gruparatowaniapoziomu #apteka #leki #farmacja
dwa_fartuchy - Odbieram ostatnio telefon w aptece i słyszę: "Dzień dobry, ja mam taki...

źródło: comment_1662391568T9LgSjLhVlXggHncosHs2a.jpg

Pobierz
  • 68
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: właśnie bardzo rzadko kupuję, to co zalegało to starocie po poprzedniej ciąży, jakieś końcówki leków przepisanych z górką na sporadyczne dolegliwości - ogólnie część rzeczy miała długi termin zdatności, ale bardzo długo leżała. Do tego kilka ampułek soli fizjologicznej, której nie zdążyłam wykorzystać... Ale jak się tego nie trzyma wiele, to wyprzątnięcie stałych elementów krajobrazu zrobiło wrażenie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@dwa__fartuchy: mam w domu panthenol w piance, którego data ważności skończyła się w lutym.
Jestem cebulą i żal mi go było oddawać do utylizacji, bo jest prawie nieużywany. Dwa tygodnie temu się przydał na oparzoną rękę i mi nie odpadła ( ͡º ͜ʖ͡º)

W skali 1-10 jak bardzo nie powinnam go już używać?
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: Ciągle przeglądam apteczkę, mam całą szafkę pt. apteczka. Widzę że jecie potas mimo że go nie polecałaś, też jem, rozpoznaję także tabletki na gardło które na mnie nie działają, junior są lepsze. Gdy widzę kończący się termin po prostu zjadam podwójne porcje ¯\_(ツ)_/¯ Pozdrawiam, pa.
  • Odpowiedz
@dekonfitura: oparzone miejsca muszą być utrzymywane w "sterylnych" warunkach, żeby nie nadkazić rany. Na takie miejsca nie kładłabym byle czego :P
Nie znam natomiast żadnych badań odnośnie tego typu produktów, jak to się zachowuje po terminie i czego można się spodziewać wewnątrz puszki. Wiem, że wszystko ma jakiś termin ważności, bo po prostu musi mieć, ale jak to wygląda w środku pod względem mikrobiologicznym, to nie wiem niestety.
  • Odpowiedz
@arinkao: ale wiesz, że po terminie nie oznacza, że stężenie substancji czynnej zmalało o połowę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie jemy potasu. W sumie to ze zdjęcia prawie nic nie stosujemy, bo to są moje rekwizyty do zdjęć :D
Również pozdrawiam, pa ʕʔ
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RRybak: Po co specjalnie jechać? Możesz przecież zbierać tego typu rzeczy (leki, elektośmieci, itp.) i pozbywać się ich przy okazji raz na rok czy dwa.
  • Odpowiedz