Aktywne Wpisy
Nicky23 +235
#frajerzyzmlm
Kilkudniowy city break i pazurki, czyli coś na co może sobie pozwolić dosłownie KAŻDY pracujący na minimalnej, to szczyt sukcesu dla Izuni.
Kilkudniowy city break i pazurki, czyli coś na co może sobie pozwolić dosłownie KAŻDY pracujący na minimalnej, to szczyt sukcesu dla Izuni.
Ale do rzeczy bo chwytam się już wszystkiego, a może ktoś miał podobny problem z #dzieci i może pomóc.
Dziecko lvl 4. W wieku 2 lat poszło do pierwszego żłobka, ale była tragedia - nawet do 2-3 tyg chorowania, 3 dni w placówce i ponownie. Katary, zapalenia oskrzeli itp. Nastawialiśmy się na to, ale była to placówka prywatna więc po pół roku chorowania zrezygnowaliśmy.
Pół roku później udało się dostać do państwowego żłobka. Tu było trochę lepiej, ale ponownie - zapalenia oskrzeli, płuc. Jednak najbardziej wkurzający był katar który nawracał po 3-4 dnia w żłobku. Tak więc poniedziałek - czwartek w placówce, piątek w domu i leczenie półtora tygodnia. I niestety tak cały rok
Wakacje oczywiście zdrowa, ale od wrześnie ponownie. 2 dni żłobka, weekend i znowu zakatarzona ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Właśnie katar mnie męczy najbardziej. OK, akceptuje, że może on się pojawiać raz na jakiś czas, ale nie po 3-4 dniach obcowania z dziećmi :) Trochę za często, szczególnie przy takim 'dowiadczeniu' ze żłobkiem/przedszkolem
Byliśmy chyba już u każdego adekwatnego lekarza.
- pediatrzy
- 2 laryngologów (migdał sprawdzony kamerką, uszy itp)
- dietetyk (alergie)
- konsultacja w zakresie żywienia, suplementów, itp itd
I pewnie wielu o których zapomniałem. Stosowaliśmy wszystkie tipy, czyli dużo kiszonek, owoce, warzywa, witamina D, herbatki na przeziębienie, zakwasy, Entitis itp itd. Ogólnie wypróbowane wszystko oprócz olejków eterycznych (ale to mi się wydaje przesadą).
Dochodząc do sedna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Macie jeszcze jakieś porady które mogły nam umknąć? Lekarzy których warto wypróbować? Środki? Może ktoś miał podobne przejścia?
Jak widać chwytam się już wszystkiego :P
#zdrowie #kiciochpyta #pytanie #rodzicielstwo #rodzina
Jedne dzieciaki chorują bardziej, inne mniej, ale to raczej standardowy schemat i nie ma cudów. Poczytaj wpisy na blogu pana tabletki o odporności.
Możesz spróbować podawać olej z czarnuszki (udowodnione naukowe działanie LEKKO podbijające odporność), ale smakuje kiepsko więc ciężko dzieciaka przekonać. Druga sprawa to odpowiednia temperatura w domu i ubieranie adekwatnie do pogody.
córka przez pierwsze dwa lata jak zaczynała katar we wrześniu to do czerwca może ze 3 tygodnie w sumie bywała bez
moja młoda miała nieco ponad rok jak poszła do żłobka i to była najgorsza decyzja ever. Po dwóch tygodniach pierwsze infekcje, okresy leczenia tydzień - dwa, po to aby później na kilka dni iść z powrotem do żłoba. Ostatecznie jak miała ok. 1,5 roku wylądowała w szpitalu "w stanie średnio ciężkim" (jak to zaznaczono w wypisie ze szpitala) z grubym zapaleniem płuc. Oczywiście takie wydarzenie nie pozostaje bez echa, bo w kolejnych latach, już w starszych grupach przedszkola, infekcje dalej co jakiś czas się powtarzały.
Nie ma specyfiku aby tego wszystkiego
Testy alergiczne czyste. Ale alergolog stwierdziła po wywiadzie że to jednoznacznie alergia i że testy w tym wieku nic nie dają. Dodatkowo astma.
Dostalismy tube do inhalacji i sterydy - od momentu rozpoczęcia inhalacji ani razu nie było zapalenia oskrzeli, a teraz oboje siedzimy chorzy w domu przez jakiegoś wirusa..
@ciemnienie: @JuzTuKiedysBylem: olejki podawane również ;) O dziwo bardzo lubi (miks z sokiem malinowym)
@ciemnienie: @darthbob:
Ja wiem, że chorowanie to normalna sprawa i to akceptuje. Wiem również że każde dziecko przechodzi to inaczej.
Jednak w tym przypadku wydaje mi się, że jest trochę często (patrząc
Moje mając kontakt z dziećmi w rodzinie czy na placach zabaw nie chorowało w ogóle. Tak więc strzelam w ciemno, że izolując je od żłobka i posyłając do podstawówki, przechodziła by to samo tylko na tamtym etapie.
@kleeshch: przejdzie do max 2 rz (bo z czegoś trzeba żyć), potem sorry Gregory placówki są potrzebne - i dla dziecka i dla rodziców (w tym zwłaszcza matki). Gdzie miałby się spotykaac z dziećmi taki 3 latek skoro większość rówieśników jest w przedszkolu? Jak