Wpis z mikrobloga

@supra107: 90% roboty robi dobrej jakości świeżo palona kawa. Co do metody parzenia aeropress ma dużo zalet ale sterczenie przy nim ze stoperem i wyliczanie ilości filtrów w zależności od fazy księżyca uważam za przegięcie( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dioromeh: Ja to tylko wymierzam temperaturę na 90C i puszczam timer na zegarku, kawę i wodę daję na oko, bo wiem że pełen młynek i woda do trójki, bo to sobie wymierzyłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pekak: Lepsza od jednego suchego filtra i parzenia "po bożemu", czyli od razu Aeropress na kubek i brak dawania gówna o to że parę kropelek wody ci zleci do kubka.
@supra107: a no to ja akurat wolę metodę odwróconą, bo jest dla mnie wygodniejsza. Jak robisz wszystko na oko to nie ma znaczenia większego, jaką metodą robić. Specjaliści preferują odwróconą (broń boże nie nazywam siebie specjalistą, dla mnie ta metoda jest fajniejsza ze względu na samą technikę, a nie smak kawy), bo w ten sposób kawa parzy się równomiernie i nie ucieka przez sitko, więc jak już ktoś się stara, żeby
Osoby które uważają że kawa z Aeropressu robiona metodą odwróconą z namoczonymi dwoma filtrami jest zauważalnie lepsza


Lepsza niż co? Niż jeden filtr? Czy niż mielone Tchibo?

to ten sam typ ludzi który uważa że dźwięk z głośników podłączonych kablami za 10000zł jest lepszy


@supra107: lepszy niż co? niż kablami za 500zł? czy niż chiński głośniczek bluetooth?
@kabzior: Dziwne, dla mnie normalny Aeropress jest wygodniejszy. Jeden filtr, na kubek, wsypać kawę, zalać, zatkać, poczekać, przecisnąć i gitara. Nie muszę się bawić w dokręcanie filtra pod koniec parzenia i przekręcanie całego ustrojstwa ryzykując że mi ten tłok wyskoczy czy coś. Do tego przy normalnym parzeniu mogę użyć tłoka jako zatyczkę, i według niektórych normalne parzenie z zatknięciem a parzenie odwrócone smakuje tak samo, więc po co kombinować? ¯\_(ツ)_/¯
@supra107: dla mnie to nie jest kombinowanie, dla mnie tak jest wygodniej. Mam przygotowane, sypię sobie kawę, zalewam wodą, mieszam, zakręcam i czekam. Odwracam, nigdy mi się nic nie rozlało ani nie wyskoczyło, naciskam i heja. W nie odwróconym zawsze na początku mi kilka kropel przeleci co bardzo mi przeszkadza. Nie czuję różnicy w smaku, po prostu tak mi wygodniej
@kabzior: Ano właśnie, mnie to kilka kropel nie przeszkadza. Wiesz, przynajmniej ty wolisz odwróconego bo tobie jest tak wygodniej, a nie że odczuwasz jakąkolwiek różnicę jak co niektórzy eksperci. :)
@rsk01: A tak, słynne "espresso z Aeropressa", gdzie przy maksymalnym nacisku nie uzyskujesz nawet ćwiartki ciśnienia które jest wymagane do zrobienia prawdziwego espresso. Oczywiście nie widzę nic złego w Prismo o ile jego użytkownicy nie wmawiają sobie że robią tym "prawdziwe espresso". ;)
@supra107 niee, to nie jest espresso - to to samo co odwrócone, bez odwracania i namaczania filtra, czyli bez kombinowania, dla mnie nawet wygodniejsze od normalnej metody
@rsk01: Nie no wiadomo, masz metalowy filtr i zawór więc nic ci nie leci, ma to na pewno swoje zalety. Ale śmieszy mnie to jak Prismo zawsze jest reklamowane jako magiczny produkt z którym stworzysz prawdziwe espresso. Chociaż nic nie przebije wynalazcy Aeropressa, Alana Adlera, który jest święcie przekonany że sypnięcie kawy z miarki AP i zalanie do jedynki robiąc metodą standardową da kawę o sile espresso. :P
@kabzior: Myślę że chodzi po prostu o poziom ekstrakcji espresso, czyli bardzo mocny napar z małej ilości wody. Problem polega na tym że aby taki napar otrzymać potrzeba ciśnienia znacznie większego niż to które można uzyskać w Aeropressie.
@supra107 true true.
Imo to samo jest z przepisami z zawodów aeropress. Metoda odwrócona, 2 filtry, nie jeden. Zalej 45g wody, zamieszaj, odczekaj, 35 sek. Dolej w ciągu 48,5 sek resztę wody. Zamieszaj drugi raz. Poczekaj 20 sek. Przeciskaj kolejne 15 sek. Czary Mary.