Wpis z mikrobloga

Wybieram się na długą podróż objazdową samochodem, spanie w hotelach, ale 4tys km przed nami i kompletuje akcesoria do auta. Na razie mam:
- mate masująca na fotel kierowcy
- lodówkę samochodową (coby się zimnej kolki w drodze napić, jedzenia nie bierzemy)
- koce, poduszki żeby pasażerowi było wygodnie
- navi, mapy papierowe i inne związane z koordynacją trasy
- kamizelki odblaskowe dla wszystkich, latarke z sygnałem sos
- zestaw podstawowych narzedzi, taśm, trytytek
- płachtę folii gdyby trzeba było się położyć pod autem/wymienić koło w deszczu
- assistance z holowaniem na całą europe
- rozbudowaną apteczke

Jakiś ficzer pominęłam? Jaki gadżet warto dokupić, czego tu brakuje?

#samochody #podroze #podrozujzwykopem #nadgorliwerozowepaski #pytanie #protip
  • 146
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: No jak z muzeami to może tak, tylko jeśli jest możliwość to kupujcie bilety na dany dzień z wyprzedzeniem. Ja 2 tygodnie temu wyskoczyłem do Amsterdamu i że zaplanowane to było 2 dni wcześniej to nie mogłem wejść do muzeum van Gogha bo tam bilety trzeba kupować z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem :/ Do Uffizi też kiedyś tak nie wszedłem bo okazało się że kolejka przed wejściem na 4 godziny
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: Właśnie wracamy z północy Włoch autem. Według mnie Garda > Como ale my się bardziej nadstawialiśmy na chodzenie po górach i sporty wodne. Nie mieliśmy lodówki a przydałby się bo kupiliśmy sporo jedzenia typu sery żeby zawieźć do Polski. Poza tym największy problem to siesta, 13-18 dużo miejsc jest zamkniętych, sklepy tez (mniejsze miejscowości) piekarnie często tylko do 12 wiec dobrze mieć jakieś jedzenie w razie co. Stacje benzynowe tez
  • Odpowiedz
@ChempyTuj: Mieliśmy jechac przez Monachium ale zostawimy je na citybreak :) Często do takich miejsc zajeżdżamy właśnie na 2-3dni a wszystko typu Budapeszt, Wiedeń, Berlin, Belgrad itp mamy już zwiedzone. To dzisiaj siadam i kupuje bilety, dziękuję! Już mi jeden Mirek radził wcześniej, ale nie myślałam, że 4h kolejki to tak na serio...
@co-to-ma-byc: kraj #!$%@?, ależ będę tam pasować <3 lodówkę mamy na napoje ale dobiorę tam jakieś konserwy
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: jakis klej dwuskladnikowy w formie takiej plasteliny do wymieszania, uratowal raz dupe na trasie gdy pękł króciec od cieczy chłodzącej :D no i wzialbym kanisterek paliwa jak sie zmieści, różnie bywa ze stacjami
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: koło zapasowe w sprayu, nigdy nie wiadomo gdzie walknie opona, to zamast stac na autostradzie to napelniasz kolo uszczelniaczem i kilka kilometrow jeszcze na tym zrobisz. Potem moze byc problem z naprawa takiego kola bo wulkanizatoom sie nie chce tej pianki pozniej skrobac ale peknieta opone to i tak bym wywalil na smietnik.
  • Odpowiedz
@FarQ: jedziemy corsą czyli małym autem i uwierz mi póki nie mamy gówniaków wszystko się mieści bez problemu :) Ty byś widział ile ja ubrań i akcesoriów biore poza-samochodywch ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: a i łatwiej się dogadać po niemiecku niż angielsku bo 90% turystów to Niemcy. Jeszcze parkingi: białe linie to miejsca darmowe, niebieskie płatne, żółte tylko dla mieszkańców/uprzywilejowane. Kilka razy widziałam jak wlepiali mandaty. Parkingi są ogólnie drogie i często pełne. Darmowych centrum raczej nie ma. Sposoby płacenia są różne czasem bilecik czasem żeton czasem ktoś siedzi czasem trzeba apke ściągnąć ogólnie #!$%@?. Trzeba tez dokładnie czytać znaki bo mogą np
  • Odpowiedz
@Ferocio: euro nie jest po 4,5 tylko w kupnie po 4,8 to po pierwsze. po drugie 17 dni razy 2 napoje na dzień to 34 napoje. razy dwie osoby więc 34x2 to 68 napojów. każdy średnio na stacji 1,79e (tyle mam info, że był w czerwcu, teraz może być drożej). 68x1,79=121,72euro x 4,8 (kurs nbp z dziś 4,75 ale w kantorze kupno ok 4,8) = 584,26
przeszacowałam o sto złotych
o
  • Odpowiedz
@mdc: o! czekany i jeszcze namiot! butla z lpg jest bo auto na gaz. a myślisz, że jakieś patyki, jakby nam namiot zwiało też brać? Chyba trzeba też zacząć aklimatyzacje wysokościową bo będziemy jechać przez Tyrol a tam wysoko.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jatylkozapytac: 3 dni w Bellagio, nie zazdroszczę ( ͡° ͜ʖ ͡°) tam absolutnie nie ma co robić poza przejściem się zadeptanym miasteczkiem. Na chyba że planujecie jeździć a w Bellagio tylko spać.
Polecam przejechać się na jezioro Lugano bo jest blisko.
  • Odpowiedz