Wpis z mikrobloga

Mam pretensje do matki, że wychowała mnie na #bluepill 'owca. Szacunek dla dziewczynek przy tym ostra polityka wychowawcza, w------l za 4+ ze sprawdzianów a nie 5 przez co ze strachu zacząłem trząść się przed szkołą i kłamać, s to zmiotło mnie totalnie z planszy. Kłamstwo to jedna sprawa, ale moje wycofanie, strachliwość i obawy przed atakiem matki zrobiły ze mnie dysfunkcyjnego gnojka o asertywności i pewności siebie na poziomie 0. Łącząc to z manletyzmem 172 i sporą nadwagą dało wynik taki, że jestem społeczną galaretą, która nie potrafi się nikomu przeciwstawić i jest tym pierwszym sympatycznym grubaskiem do bicia, który nie potrafi się odszczeknąć. Dziękuję Ci mamo za danie mi życia....
#blackpill #bluepill #p0lka #przegryw
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@harold97: niestety, miałem pecha. Mimo zepsutej głowy i tak dobrze skończyłem... Chociaż na wszystko musiałem zapracować 3 x ciężej niż Oskarek z bezstresowej rodziny to po połknięciu czarnej pigułki przybiłem piątkę z tym gównem i zaakceptowałem konstrukcje tego zepsutego świata. Dzisiaj #suecidefuel jest dla mnie wyborem a nie koniecznością.
  • Odpowiedz
@mceryk14: Miałem podobnie w domu
Musiałem mieć ze wszystkiego minimum 4, bo inaczej wielka awantura i darcie mordy
Po jednej takiej miałem już dość tego wszystkiego (i p--------o domu i prześladowania w szkole), chciałem się powiesić na kablu od ładowarki, jako 11 letni dzieciak, k---a...
  • Odpowiedz