Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od października zaczynam studia w #warszawa. Boję się cholernie tego wyjazdu, mimo że to zaledwie 200km od mojego domu. Boję się tego, że będę tam samotny. Boję się tego, że mój komfort życia spadnie znacząco. Każdego dnia czuję się gorzej z myślą, że opuszczę rodzinne gniazdo i będę musiał mierzyć się z nowymi ulicami, nowymi twarzami, czymś nowym. Boję się, że będę tęsknić za rodziną. Dlaczego zlikwidowano te zdalne? To było najlepsze, co mogło się przytrafić. Mogę ewentualnie iść też na zaoczne, a w tygodniu pójść sobie do pracy u siebie. Ale wtedy się zaorze, biorąc pod uwagę, że jedyne dostępne prace to produkcja i magazyn. Z drugiej strony boję się samotności na miejscu, bo cytując utwór Muńka Staszczyka "Wszyscy moi kumple wyjechali stąd". Ale lepiej jest chyba być samotny na własnym podwórku nie? #studia #depresja #nauka

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6303a37d0b38baa9cfae3b6d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: Studia to najlepszy okres w życiu. Coś pomiędzy totalną beztroską, a jeszcze jednak na garnuszku i ze wsparciem rodziców, a zarazem już nie tak pod ich fartuszkiem i z dużą dozą swobody :). Zachowujesz kontakty z tymi z którymi znajomymi z młodych lat chcesz, olewasz te które cię #!$%@?ły, a masz też fest możliwość i czas zawiązania nowych. Życzę Ci więcej optymizmu w tej kwestii, życiowej energii i powodzenia!
Szczerze mówiąc mnie to nudzi - bo dla mnie studia to kolejna nowa szkoła, kolejne nowe twarze i kolejna czysta karta *jak w gim, liceum). Każdy się boi przed studiami.i jest w takiej samej sytuacji jak Ty. A na takiego strachliwego to nawet nikt nie zwrócił uwagi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak będziesz w Warszawue, to napisz do mnie, mirka z wykopu, to pogadamy na żywo lub popiszemy
@AnonimoweMirkoWyznania:
W wieku tych 18 lat, jak sam się przygotowywałem do wyjazdu na studia, to też miałem podobne myśli. Z tym wyjątkiem, że ani przez chwilę nie przyszło mi do głowy, żeby z niego rezygnować, bo wiedziałem, że jeśli zostanę na rodzinnej wsi, to pozbawię się w ten sposób szans na jakąkolwiek ciekawą przyszłość...
Potem oczywiście okazało się, że wcale nie jest tak źle, a same studia (przynajmniej pierwszego stopnia) z