Wpis z mikrobloga

Co szanowne gremium myśli o friendzonwaniu gejów? Sam nie jestem homo i faceci mnie mega obrzydzają fizycznie, ale mógłbym może w ten sposób znaleźć jakiegoś cumpla z którym mozna by było wyjsc gdzieś na p--o i pogadać w 4 oczy? To w ogóle jest dobry pomysł? Mając już 3 z przodu ciężko się znajduje przyjaciół, tym bardziej kiedy jest się aspołecznym typem. Ale gdyby założyć konto na tinderze i nie ukrywać w sumie, że szuka się cumpla to może by się ktoś zainteresował? Czy jednak z-----y pomysł? Co sądzicie?
#przegryw
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Glikol_Propylenowy: jak to „friendzonowaniu”? Friendzonowanie to robienie komuś nadziei na coś więcej niż „przyjaźń”. Napisz wprost, że szukasz kumpla, a nie partnera i tyle. A czy to będzie gej, czy nie - co to za różnica?
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: z-----y, nie od tego jest tinder. jakbyś zobaczył laskę ktora pisze ze szuka „tylko kolegi” to co bys pomyslał? no to taki homo pomyśli że jesteś mocno in closet i tylko potrzebujesz odpowiednich bodźców, weź nie łam jakiemuś randomowemu chłopu serca
  • Odpowiedz
@y3ll: Nie no, nie zamierzam. Gdyby była para, to prosto z mostu bym mu pisał, że chce sobie od tak przy piwku pogadać i nic więcej bo nie jestem ani bi ani homo. Mysle, że sytuacja byłaby klarowna dla obu stron jeszcze przed spotkaniem.
  • Odpowiedz
@KosmicznyPaczek: Kolejny problem to to, że jestem z zabitej dechami wiochy z Polski C xD niby mógłbym dojechać jakimś pociągiem do paru.misst wojewódzkich ale czy to w ogóle dobra opcja? Nie spotykalbym się często raz na 2 tygodnie od tak żeby pogadać co tam i jak tam, fajnie by było gdyby n---------l w gierki to moglibyśmy razem w Lola cisnąć czy coś. Ech fajnie byłoby mieć takiego cumpla w sumie,
  • Odpowiedz