Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 72
PRZYJACIELE WYJEŻDŻĄ DO SZWECJI NA ŚWIĘTO DO MAŁEJ WIOSKI, ALE OKAZUJE SIĘ ŻE TUBYLCY MAJĄ DZIWNE ZWYCZAJE I LUDZIE SKACZĄ ZE SKAŁ I DOBIJAJĄ ICH MŁOTEM A PÓŹNIEJ TYCH PRZYJEZDNYCH UŻYWAJĄ JAKO SYMBOLE SWOJEGO KULTU I NOSZĄ KWIATOWE KORONY I TAŃCZĄ I KRZYCZĄ I OPRÓCZ TEGO LUDZIE

#heheszki #horror #humorobrazkowy #film
Pobierz
źródło: comment_1660982683ZQdHsfJNWMIj5wk6w5rstC.jpg
  • 19
@milk_outside_a_bag_of_milk: zajebisty film tak samo jak Hereditary (polski tytul chyba dziedzictwo) ten sam reżyser Ari Aster. Polecam wersje reżyserska Midsommar. Poczucie grozy, usypiania zagrożenia i psychologiczne niszczenie widza jakie robi Ari Aster to mistrzostwo. Czlowiek tydzien krzywo chodzi po tych filmach. Pamietam jak szukalem kiedys zdjecia tego rezysera zeby zobaczyc co to jest #!$%@? za zwyrodnialec. : D
#!$%@? ten film był


@DrJudym: fabularnie jest mega dziwny. Cała ta przyjezdna ekipa powinna #!$%@?ć w podskokach już po pierwszym "obiedzie". W, sumie kretyńskie zachowania bohaterów wywala poza skalę, ALE ten film to wizualny majstersztyk, który ma czasem po 4,5 planów gdy bohaterowie sobie tylko idą przez wioskę. Do dziś nie widziałem drugiego tak super zrealizowanego filmu gdzie postawiono na dopieszczenie szczegółów, których większość ludzi i tak nie zobaczy. Ale fabularnie
zajebisty film tak samo jak Hereditary


@agent001: Powiem ci, że u mnie na tle Hereditary wypadł słabo, chociaż nie potrafię wskazać, co w Midsommar było nie tak. Całokształt chyba, chociaż klimatu nie można mu odmówić. Zdecydowanie zgadzam się z tym:

Pamietam jak szukalem kiedys zdjecia tego rezysera zeby zobaczyc co to jest #!$%@? za zwyrodnialec. : D


Głównie po Hereditary chodziłam ze dwa tygodnie mając ten film w głowie, bo np.
@milk_outside_a_bag_of_milk: stary ja na strych pranie wieszalem. Strych #!$%@?. :d a co midsommer polecam wersie rezyserska (w sumie innej nie widzialem) i fakt jak przedstawil przyjaźń tej ekipy, niby normalny wakacyjny wyjazd, a jednoczesnie jak mocno #!$%@?. Dla mnie majstersztyk. Moze wersja kinowa tego nie miala, w koncu brakowalo w niej z godzine materialu. Sprobuj jak malo Ci psychologicznego #!$%@? wersje rezyserska. Tez czekam na następne jego filmy. I tak samo
@BQP: polecam wersje rezyserska. Moze w kinowej braklo tego pieknego wykorzystania psychologii czlowieka, tej gotowanej zaby, #!$%@? akcja i uspokojanie i wyjasnianie jak to dawna tradycja itp itd. i tak w kolko. Ze przeciez dalej juz sie nie posuna. Tego zachowania typu czuje ze cos moze byc nie tak ale nie chce nikogo urazic wiec zostaje. Co jest dziwne albo bardzo ludzkie.
@agent001: Ja byłem na tym w kinie i taką wersję oceniam. Z drugiej strony czy jest sens to oglądać, skoro i tak zna się wszystkie plot twisty?