Aktywne Wpisy
Dzonsin +64
#historia #tinder
Kiedyś umówiłem się z laską tinderuwkom na spotkanie, nieco starsza bo 15lat ode mnie, miała 41. Spoko się z nią pisało i wgl. Nie była anorektyczką, ani też pulchną dziunią. Przyszło do pierwszego spotkania, niestety z racji spraw ważniejszych wypadło ono w niedziel, więc zaprosiłem ja do siebie... Gadka, szmatką odpaliłem jakiś film, oglądamy... Nagle powiedziała mi, że jest głodna i czy może sobie zrobić kanapkę. Powiedziałem, że spoko i
Kiedyś umówiłem się z laską tinderuwkom na spotkanie, nieco starsza bo 15lat ode mnie, miała 41. Spoko się z nią pisało i wgl. Nie była anorektyczką, ani też pulchną dziunią. Przyszło do pierwszego spotkania, niestety z racji spraw ważniejszych wypadło ono w niedziel, więc zaprosiłem ja do siebie... Gadka, szmatką odpaliłem jakiś film, oglądamy... Nagle powiedziała mi, że jest głodna i czy może sobie zrobić kanapkę. Powiedziałem, że spoko i
Talvisota +5
od ilu tysięcy miesięcznie netto zaczyna się klasa średnia?
#patologiazmiasta #afera #zabka #smutnazaba
PS fajnie jakbys
@LewCyzud: Myślisz, że to dlatego, że ich czas pracy rozliczany jest do 22 a po 22 jak musi zostać w sklepie -- to już za darmo?
@Grajox3: znalazłem screena z ich stanowiskiem
Mogę powiedzieć to samo. "Gówno mnie to obchodzi, to nie problem pracownika, że franczyzobiorca nie wywiązuje się z umowy z franczyzodawcą. Płaci pracownikom za pracę do 22 to wychodzą o 22."
Fajnie się tak dyskutuje? ¯\_(ツ)_/¯
Ty serio nie łapiesz? Wytłumaczę jakbym rozmawiał z 8-letnią siostrą.
Ja krytykuje sytuacje, w której klient roszczeniowo #!$%@? się do pracownika, który pracuje do godziny, do której mu płacą a na próbę wytłumaczenia zachowania pracownika reaguje agresywnie i arogancko "gówno mnie to obchodzi."
Klienta gówno obchodzi, dlaczego sklep jest zamykany wcześniej a pracownika gówno obchodzi zobowiązanie pracodawcy względem franczyzodawcy.
Jest więcej punktów widzenia niż tylko perspektywa klienta a kwitowanie tego
@LewCyzud:
Nie wiem, czym jest punkt więzienia. Ja przedstawiam sprawę z punktu widzenia widzenia pracownika, który ma czas pracy rozliczany do 22, wychodzi z pracy o 22 a musi się użerać z agresywnym toksykiem, który rzuca "gówno mnie to obchodzi, że będziesz mnie obsługiwał za darmo".
zrozum człowieku, ze pracownika to nie obchodzi umowa z franczyzodawcą. On ma płacone do 22 i wychodzi o 22 i #!$%@? go obchodzi punkt widzenia toksycznego pieniacza, który widzi cyferki na drzwiach i oczekuje, że pracownik go obsłuży, bo przecież darmowe nadgodziny to fajna rzecz.
Dlaczego jako klient mam patrzeć na tę sytuację z jego punktu widzienia, skoro:
1.pracownik ma wiadomość, że sklep jest do 23, ma wywieszkę nawet na drzwiach
2.sam zgadza się na nieuwczucwe warunki pracy
I to ja przez to mam ponosić za niego konsekwencje jego decyzji?
Z drugiej strony franczyzobiorca moze on podpisał dobre umowy tylko pracownicy szybciej chcą sie urwać z pracy. Ja mam to rozstrzygać?
To jak się zgodziłeś -- to Twoja sprawa.
Pracownik Żabki pewnie się nie zgodził i nie daje się robić w wuj i nie musi rezygnować z pracy. ¯\_(ツ)_/¯
To serio nie jest tak, że jesteś pępkiem świata i jak TY coś robisz i na coś się godzisz to wszyscy inni też muszą postępować w ten sam sposób.
Nie każdy jest potulnym Areczkiem z memów