Wpis z mikrobloga

Kiedy zmarnowałeś sobie swoje jedyne życie bo nagadali ci banialuk, że tylko prawdziwy mężczyzna przyjmie dziecko jak swoje
Gdy tak naprawdę prawdziwe chady i mężczyźni ruchają i zostawiają laskę by wychowała ich dzieci pieniędzmi jakiegoś frajera
plus definicja idioty:
#blackpill #redpill #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #p0lka #beciak #cuckold
harold97 - Kiedy zmarnowałeś sobie swoje jedyne życie bo nagadali ci banialuk, że tyl...

źródło: comment_16606293988SsI2aovE8ngeosKDsBckZ.jpg

Pobierz
  • 122
  • Odpowiedz
@tnai-wed: Dobra, kukold Dla kobiety dziecko zawsze będzie na pierwszym miejscu, a ty będziesz bankomatem, tragarzem i ochroniarzem. Pracujesz na geny typa, który się tylko spuścił i wyszedł i kobiety, która nie umiała nawet wybrać dobrze partnera. Poczekaj aż dziecko podrośnie i ci powie "nie jesteś moim ojcem" i będzie miało całkowitą rację, bo nie jesteś ojcem tylko kukoldem. Co wtedy zrobisz?
  • Odpowiedz
@Rga79: W rzeczywistosci doroslych ludzi, tu bierzesz pod uwagę dobro dziecka, jezeli facet sie zobowiazal i zaakceptował dziecko jako swoje (nie ma tu rozróżnienia biologicznego) to pozostaje mu płacenie. Ciesze sie tylko z powodu tego dziecka, bo mieć ojca, który mówi o tobie "nieswój dzieciak" traktując cię jak życiową pomyłkę to prosta droga wprost na tag #przegryw i #fobiaspoleczna.
  • Odpowiedz
@Strahl: Płacić na dziecko jak jesteś z jego matką a zobowiązanie się do płacenia alimentów aż dzieciak skończy studia to nie te same rzeczy. Co jest ciężkiego w zrozumieniu tego?
  • Odpowiedz
@Rga79: W przypadku kiedy zaakceptowałeś ojcostwo zostajesz ojcem. Nikogo nie obchodzi tu rozróżnienie biologiczne bo bierzesz pod uwagę dobro dziecka. Kończę temat.
  • Odpowiedz
@Strahl: No i właśnie mamy z tego beke ze typ zaakceptował ojcostwo. Dlaczego ma mnie obchodzić cudze dziecko? Jak tak się przejmujesz płac domom dziecka jakiś % swojej pensji bo przecież musisz brać pod uwagę dobro dziecka.

Kończ temat bo nie masz argumentów na sam start
  • Odpowiedz
@Rga79: Ciebie nie musi obchodzić, kogoś, kto się zdecydował na zostanie ojcem (nawet nieswojego dziecka) już powinno, bo z perspektywy dziecka ma to daleko idące konsekwencje. W pierwszej linii bronisz tu, jak już napisałem, dobra dziecka a nie ojca. Nie mam zamiaru się z tobą argumentować, po prostu podaje jak wygląda rzeczywistość, również z aspektu prawnego. Co ty tam sobie z kolei uroiłeś na temat tego jak świat powinien wyglądać to
  • Odpowiedz
@Strahl: jaki aspekt prawny? To ze typ musi płacić alimenty do zakończenia studiów przez dziecko? To ja tez pisałem.

Co sobie uroilem? Podaj jedna rzecz która napisałem która sobie ‚uroiłem’.

Ty wyżej pisałeś ze jak ktoś uważa nieswojego dzieciaka za nieswojego to znaczy ze jest #przegryw i #fobiaspoleczna xD
  • Odpowiedz
@Rga79:

Nie wiem w jakiej rzeczywistości żyjesz ze musisz płacić alimenty obcemu dziecku xD


Uroiłeś sobie świat w którym można stworzyć rodzinę, zostać ojcem i etycznym jest później dać niewinnemu dziecku kopa w dupę, bo się rozmyśliłeś i pożarłeś z matką. Naprawdę, kończę, bo mi ta dyskusja ubliża.
  • Odpowiedz
@Strahl: Ale to nie jest dziecko tej osoby! Czego nie rozumiesz xD Jakby to było jego dziecko to oczywiście ze ma płacić alimenty. Kończ dyskusje bo nie wiesz kompletnie o czym piszesz
  • Odpowiedz
@Rga79: To jest dziecko tej osoby - w momencie w którym zgadzasz się na zostanie ojcem i wychowujesz dziecko jak swoje stajesz się z perspektywy dziecka ojcem, ono ma w poważaniu czyj plemnik zapłodnił oocyt, wychowało się mówiąc do tego człowieka "tato", który to tato z biegiem czasu stwierdził "mam cię w #!$%@? bękarcie". Jeżeli nie rozumiesz tego prostego założenia i na czym polega dobro dziecka, to albo masz 17 lat,
  • Odpowiedz
@harold97: jeśli uznał dziecko za swoje to chyba miał z nim jakąś relację i mu na tym dziecku zależało?
Jeśli matka utrudnia kontakt z dzieckiem to powinien walczyć o swoje prawa.

Nooooo chyba że mu nigdy na tym dziecku nie zależało. To po #!$%@? je przysposabiał?
Jakby sorry ale jest dorosły i powinien wziąć na siebie trochę odpowiedzialności, nie wiem ile lat on był "tatą tego dziecka" ani na ile był,
  • Odpowiedz
jeśli uznał dziecko za swoje to chyba miał z nim jakąś relację i mu na tym dziecku zależało?

Jeśli matka utrudnia kontakt z dzieckiem to powinien walczyć o swoje prawa.


Nooooo chyba że mu nigdy na tym dziecku nie zależało. To po #!$%@? je przysposabiał?

Jakby sorry ale jest dorosły i powinien wziąć na siebie trochę odpowiedzialności, nie wiem ile lat on był "tatą tego dziecka" ani na ile był, a na
  • Odpowiedz
@Strahl: Spoko ze cały czas mnie obrażasz bo mam beke z kogoś kto się podał za ojca jak nim nie jest. Jak jesteś w takiej sytuacji to współczuje ale to nie znaczy ze możesz obrażać moją rodzine oraz mnie.
  • Odpowiedz
@tnai-wed: Kobieta z dzieckiem a zwłaszcza młoda poniżej 25 lat to jest red-flag i zajebista mina. Wejście w taki związek to jest olbrzymie ryzyko i żadnych realnych korzyści a potencjalne straty olbrzymie. Ale niestety faceci bez powodzenia u kobiet wpadają w takie pułapki i po czasie cierpią z tego powodu ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@tnai-wed: Samotna kobieta z dzieckiem, jeżeli nie jest wdową, to:
-szlauf
-#!$%@? dla której "łobuz kocha najbardziej"
-#!$%@?ęta baba z jaką ojciec dziecka nie mógł wytrzymać

Innej opcji niestety nie ma.
  • Odpowiedz