Wpis z mikrobloga

@alvaro1989 nisza jest dla koneserów a nie dla zwykłych ludzi. Żadna laska nie powie ci że jakiś wymyślny tom ford czy arab za 1,5k pachnie lepiej niż saważ, spicebomb czy versace za 3 stówki. Prawda jest taka że to są zapachy które trafiają w gusta ogromnej większości + perfumy to tylko mała składowa twojej atrakcyjnosci.
  • Odpowiedz
@hiszpanwkoszuli: to prawda. Niszę nosi sìę dla siebie, a nie, żeby pachnieć jak przeciętny mirosław. W sumie całkiem mało ludzi używa perfum, raczej jakieś dezodoranty, nie mówiąc o tym, że niektórym facetom przydałoby się coś więcej niż kąpiel raz w tygodniu ;).
Z perspektywy mojego doświadczenia, zamiast ładować się w to nieszczęsne hobby i przewalać kupę forsy na eksperymenty, lepiej kupić sobie od razu bleu de chanel za 500 zł. Od
  • Odpowiedz
@Pirat200 no +1, ja też nie wydaje dużo kasy na perfumy, ten arab to był mój must have bo jestem w nim absolutnie zakochany, ale na codzień używam właśnie Versace czy jakiegoś Saint Laurent. Na pewno jestem na kupnie Sauvage Elixir/Parfum albo właśnie Bleu De Chanel chociaż to drugie moim zdaniem ma znacznie zawyżoną cenę.
  • Odpowiedz