[SaintWykopek]

#heheszki

[s.....y]

@SaintWykopek co to znaczy "a jak się coś stanie"? kto tak kiedykolwiek powiedział do kogoś w kontekście skarpetek?

[Thompson91]

@seanconnery: tak, jak chodziłem w dziurawych, to mama mi tak mówiła xD
Dziwne sposoby na motywację.

[cz4rnyy]

@seanconnery: Była tu taka jedna różowa co dostała zjebe od matki swojego niebieskiego, że chodzi w dwóch różnych skietach. Pamiętam, że tam właśnie był argument, że co sobie pomyślą ratownicy z pogotowia jak się jej coś stanie xD Nie wiem kto to był, ale pamiętam, że była taka akcja xD

[hedgeh0g]

@cz4rnyy: właśnie też szukam tego wpisu
@ArekJ może pamięta

[hedgeh0g]

Dobra, znalazłam (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

https://www.wykop.pl/wpis/16350473

[Markotee]

@hedgeh0g: @cz4rnyy: https://www.wykop.pl/wpis/16350473/mialam-dzisiaj-watpliwa-przyjemnosc-poznac-matke-w/

Słowa kluczowe w google: różne skarpety wykop pogotowie

I cyk pierwszy wynik xd

[Markotee]

@hedgeh0g: no ej xd

[hedgeh0g]

@Markotee: pierwsza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Cernold]

@Thompson91 przecież wiadomo, że medycy najpierw ściągają buty i sprawdzają skarpety, podludzi z dziurawymi ratują na końcu

[Monifufka]

@SaintWykopek: xDDD Moja mama zawsze tak mówiła. A jak kilka lat temu trafiłam do szpitala po wypadku i miałam różne skarpetki to lekarze i pielęgniarki mieli to gdzieś, bo w sumie dlaczego miałoby ich to obchodzić. Jeszcze byli zadowoleni, że nie jestem kolejnym obsranym żulem.

[PanProgramista]

@SaintWykopek: mi mama mówiła (jak już byłem dorosły i mieszkałem sam), żebym zawsze trzymał piżamę przy drzwiach wejściowych, że jakby coś się stało i karetka by mnie zabierała do szpitala, to tylko złapie piżamę przy wyjściu i będę miał w szpitalu XD

[Miecz12]

@SaintWykopek Ehh a ja chodzę w różnych bo mi się nie chce ich sortować, czyli w razie czego nikt mi nie pomoże ( ͡° ʖ̯ ͡°)