Wpis z mikrobloga

@Chlebowy_makaron: NIe no śmieszy mnie fakt, że nazywał Mustanga rodzinnym autem, a żona jego to chyba mocno w-------a była na to auto. Poza tym gość przyrównywał Mustanga do każdego auta, jakby tak miał pewnie i 7 na testach to by powiedział, że MUSTANG bardziej praktyczny niż taka Eska czy siódema, no i najciekawsze - gościa nie było stać na to auto, tworzył zbiórki na paliwo do Mustanga ( ͡°
danoneek - @Chlebowy_makaron: NIe no śmieszy mnie fakt, że nazywał Mustanga rodzinnym...
  • Odpowiedz
@danoneek: Czekaj, czy ty masz pretensje do niego bo probowal wykorzystywać mustanga jako rodzinne auto? xD

Eh ci internetowi napinacze. Maja problem z tym ze kogoś stac na fajne auto i wytykają każde potknięcie, bo mysla ze w ten sposób zmienia swój status robaka xD
  • Odpowiedz
@cwlmod: A czy ja mam jakieś pretensje? XD Chłop stał się pośmiewiskiem połowy ludzi jak gadał o tym Mustangu, c--j mnie interesuje jak wykorzystywał to auto, to jego rodzina się męczyła, nie moja. Ja tylko wytłumaczyłem o co chodziło z tym Mustangiem ;)
  • Odpowiedz
@danoneek: Skad wiesz ze sie męczyła? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gosc kupil sobie mustanga ktory był spełnieniem marzeń motoryzacyjnych wszystkich młodych i biednych hobbystów. Zachowywał sie tak jak każdy kto niespodziewanie nagle sprawił sobie taka zabawkę.

Zaściankowe jest śmianie sie z niego ze probowal wykorzystac to auto rodzinnie tak by moc nim jezdzic bo nie
  • Odpowiedz
@cwlmod: Bo widzisz... internet nie zapomina i niektóre rzeczy się za kimś ciągną, to nie jest wypominanie, a bardziej śmieszkowanie z niego :)

Skad wiesz ze sie męczyła? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


No raczej zbyt zadowolona nie była jak cały czas kręcił tego Mustanga, czy to na wakacje czy
  • Odpowiedz
Bo widzisz... internet nie zapomina i niektóre rzeczy się za kimś ciągną, to nie jest wypominanie, a bardziej śmieszkowanie z niego :)


@danoneek: Takie wypominanie może imponować gimbazie, bo wiesz coś czego oni nie widzieli.

Zarobiłem i to kilka lat wstecz, doskonale wiem jakie niesie za sobą koszta leasing czy najem długoterminowy, tylko zasadnicza różnica była taka, że nie brałem auta na które mnie nie było stać. Co z tego, że on wziął tego Mustanga jak robił zbiórki na paliwo... Szanujmy się
  • Odpowiedz
@cwlmod:

To że wziąłeś w leasing jakiegoś gruza lub golasa o niczym nie świadczy.


Nie mierz wszystkich swoją miarą, dyskusja z Tobą nie ma żadnego sensu i tak wiesz swoje i wciśniesz swoje 2 grosze żeby było na wierzchu.

Najpiew gadka, że jak ktos weźmie leasing to się przekona co to znaczy, ale jak już ktoś wziął to jednak wziął gruza, albo bieda edyszyn i nic nie ma do gadania.
  • Odpowiedz