Wpis z mikrobloga

@camion: Nie wiem czy jestem w ketozie bo nie badam podaży makroskładników. Na pewno węgle ograniczyłem do minimum. Jedynie co spożywam to mięso(drób i ryby), jaja, nabiał, orzechy, dużo warzyw. Przez tydzień czułem się tragicznie - bóle brzucha, klatki piersiowej, bóle głowy, migreny, zawroty głowy. Po tygodniu objawy ustąpiły i zacząłem być bardziej energiczny i chętny do działania. Tak jak przedtem siedziałem tylko przy kompie tak teraz krzątam się po domu,
@camion ja pozytywne efekty uzyskałem jedynie poprzez szybki spadek wagi. Samo keto nie miało na mnie żadnego wpływu. Jednak nie było to dla mnie rozwiązanie na dłuższą metę i po zrzuceniu 20kg do poziomu 65kg wróciłem do normalnej diety. Niestety antydepresanty, które po jakimś czasie dostałem spowodowały przybieranie na wadze, odstawiłem je, dostałem inne, ale dalej jestem w punkcie wyjścia. Te nowe nie powodują przybierania na wadze, ale utrudniają jej zrzucenie.
@camion: u mnie doszło do poprawy nastroju, głównie za sprawą spadającej wagi, którą próbowałem wcześniej zbić wieloma dietami bez rezultatów. Dodatkowo człowiek ma po prostu więcej energii, a co za tym idzie więcej chęci by coś zrobić, zmienić więc pod tym kątem keto jakoś wpływa myślę na stany depresyjne
@camion: dla każdego coś miłego, jednemu pomoże innemu zaszkodzi, dieta to nie tylko ewentualne okresowe głodzenie, choć nauczenie się ograniczania spożycia cukrów, chleba w rozsądnej mierze może być korzystne