Co odróżnia ludzi od podludzi - dostarczanie zamówienia do stolika w Mcdonlads. Ci ludzie harują tam jak woły a tu jeszcze księciu czy p0lce trzeba przyniesc frytki i burgerka do stołu bo mu się nie chce chwilę poczekać i samemu odebrać. Uwłaczające.
Jako pracownik maca mogę powiedzieć że lubię donosić do stolika bo przynajmniej mogę się przejść i na chwilę oddalić od kierowniczki. Potem sobie powoli wracam i jeszcze po drodze zbieram lokalizatory ze stolików.
@Viado: sam też tak uważałem do momentu gdy wracałem z żoną i bąbelkiem lvl 1,5 z wakacji. Zamówiłem przez aplikację z opcją dostarczenia do stolika a w między czasie nakarmiliśmy młodego. Restauracja pełna. Gdybym stał w kolejce i czekał na zamówienie to różowa już dawno by oszalała.
@Viado: to kontynuacja wpisu o sprzątaniu pościeli w hotelu? XD Dostarczenie do stolika jest wliczone w cenę, więc dlaczego miałbym z tego nie korzystać? Frytki też sobie smażysz?
@Viado: Wiadomo w każdym lokalu proszę żeby kelner nic mi nie przynosił tylko odbieram samodzielnie od szefa kuchni, w końcu dla osób tam pracujących to uwłaczające, że przynoszą mi jedzenie za które zapłaciłem.
@Viado Robiłem w Maku kawał czasu i masz częściowo rację. Usługa jest po to by z niej korzystać. Jak z początku było to mocno opcjonalne i mało kto o tym wiedział to było spoko. Jeśli ktoś tego potrzebował to sam proponowałem, rodziny, niepełnosprawni, starsze osoby i ogromne zamówienia. Jednak po czasie stało się to bardziej popularne i zaczęła gimba z tego korzystać. Zamawianie napoju, loda czy gówno zamówienia to już trochę przegięcie.
Zasnąłem na paczce merci i gdy otworzyłem oczy zastałem ten widok. Jak przywrócić touchpad do „kliku" sprzed czekoladowej katastrofy? Jeździłem szpilką wokół i wydłubywałem ale problem pozostał
#gastronomia #praca #warszawa #mcdonalds #gastrowarszawa