Wpis z mikrobloga

Wczoraj po raz pierwszy od kilku lat byłem w #kfc - postanowiłem zjeść sobie Grandera w ramach czitmila (normalnie to wiadomo, #dieta motzno). Jedzenie było strasznie #!$%@? (kiedyś to była nadkanapka, teraz jakieś suche gówno, 2/10, nie polecam), ale nie o tym jest ten wpis.

W tym automacie do zamawianie przede mną był koleś o wyglądzie pic rel - ulaniec na oko 130-150 kg, niezadbany, spocony, obleśny. Dość szybko napitalał w ten ekran, kątem oka zauważyłem, że zamówienie jest dość pokaźne i już wiedziałem, że wbrew woli będę świadkiem okropnego obżarstwa.

Poszedłem ze swoim Granderem do stolika (knajpa była #!$%@?, więc musiałem usiąść niedaleko lady) i mimo woli obserwowałem neckbearda, który czekał na zamówienie. Gdy już je odebrał (i usiadł stolik obok), to mi #!$%@? mowę odjęło.

Koleś zamówił i zjadł (w niewiele dłuższym czasie, niż ja swojego jednego Grandera) CZTERY Twistery plus chyba z 10 stripsów i górę frytek, co oczywiście popijał słodzoną dolewką Pepsi.

Licząc samo jedzenie, koleś #!$%@?ł na jednym posiedzeniu jakieś 4 000 kcal, doliczając te litry Pepsi to pewnie gdzieś 5 000 albo i więcej - jakieś dwa razy tyle, ile powinien spożywać w ciągu dnia, a to przecież był jeden posiłek!

A potem przyjdzie taki na tag #przegryw i będzie się żalił, że p0lki lecą tylko na chadów - gdzie koleś jest po prostu obrzydliwy w odbiorze, ohydny, przyprawiający o wymioty.

Nie zdziwię się, jak za kilka lat w Polsce popularne będą te wózki dla grubasów znane z USA. Nie wiem jak Wy, ale ja coraz częściej widuję takich grubasów, co gorsza - zwłaszcza wśród dzieci.

#bekazpodludzi #bekazgrubasow #polska #fastfood #jedzenie
Wariner - Wczoraj po raz pierwszy od kilku lat byłem w #kfc - postanowiłem zjeść sobi...

źródło: comment_1658413640zgrFTY2zG315LspFDy3bd5.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@Wariner: Jeb@ny ulaniec here, beka z grubasów zawsze i wszędzie, szczególnie z tych którzy zasłaniają się chorobą a nie lenistwem czy jak piszesz obżarstwem i obwiniają o to wszystkich innych tylko nie siebie. Sam mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy ale głównie nadwaga to moja wina i schrzaniłem też wcześniejszymi latami, teraz staram się to naprawić i daje z siebie wszystko chociaż nie zawsze mam czas i warunki to robię co mogę
  • Odpowiedz
  • 2
@Krooth: #!$%@?, po prostu podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami - to było dla mnie obleśne i trochę szokujące, stąd ten wpis.

Chce sobie niszczyć zdrowie - jego sprawa; przecież nie zabrałem mu tych twisterów z jego tłustych łap ¯_(ツ)_/¯.
  • Odpowiedz