Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@oszty: raz miałem taki koszmar, zdawało mi się że nie śpię, możliwe że miałem paraliż senny, więc byłem częściowo świadomy i trochę widziałem. Zdawało mi się że koło łóżka stoi potwór, który był podobny do małej dziewczynki. Byłem wtedy serio przerażony, nawet chwilę po obudzeniu i miałem wrażenie, że potwory jednak istnieją. Chwilę mi zajęło dojście do siebie.
@oszty: Czytałem, żeby podczas paraliżu sennego nawet nie próbować rozmawiać ze zjawą, wołać Jezusa i inne takie. Próbowałem rozmawiać kilka razy. Nie wydarzyło się zupełnie nic, więc ¯\_(ツ)_/¯
@India93: jest powód żeby je naostrzyćʕʔ w ogóle często myśli się że tak łatwo jest kogoś zranić/zabić a pewnie dźganie takim nożem niewiele by dało
@oszty: Mówiłem w myślach, a jak udało mi się mówić na głos to już nie było do kogo. W sumie teraz mnie zastanawia czy odwracałem wzrok, czy zamykałem oczy, czy jeszcze co, bo nie pamiętam co się działo ze zjawą. Chyba wychodziła za pole widzenia, bo zawsze wychodzily mi za pole widzenia i warczały, szemrały do ucha.