Wpis z mikrobloga

Odświeżam stary wpis @Darthal

Czym różni się orgazm przed monitorem od orgazmu z partnerką na poziomie biochemicznym. Orgazm sam w sobie się nie różni, co prawda udowodniono że seks z partnerką i orgazm powoduje silny wyrzut oksytocyny, ale skupmy się na dopaminie bo to ona jest tutaj najważniejsza.

W cyklu prokreacji zwierząt oraz ludzi istnieje takie zjawisko jak efekt coolidgea https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coolidge%E2%80%99a

Jest to jak można przeczytać na wikipedii, wzrost libido samca przy nowej samicy. Za libido odpowiada testosteron oraz dopamina, nie bez powodu leki neuroleptyczne powodują całkowicie zanik libido, zresztą niektóre leki SSRI też na drodze mechanizmu antagonizmu dopaminy przez serotoninę. Wiemy już że dopamina odpowiada za pociąg seksualny i ochotę na seks.

Gdy człowiek ogląda pornografię, jego mózg odbiera to jak realną sytuację, hormony reagują identycznie, tak samo jakby ta kobieta była na żywo przed tobą. Nie ma różnicy, mózg nie reaguje na to "a, to jest sztuczne, nierealne" nie, reakcja jest taka sama jakby ta naga kobieta była u was w pokoju. Wydziela się ogromna ilość dopaminy, endorfin i wzrasta testosteron.
Problem z efektem coolidgea oraz różnicą pomiędzy orgazmem przed monitorem a z realną kobietą jest taki że.. seks z jedną partnerką stabilizuje poziom dopaminy, ten poziom nie wyjdzie poza pewną normę, ponieważ jesteście przyzwyczajeni do swojej partnerki, dlatego niektórzy nudzą się seksem, przestają pociągać siebie nawzajem, mężczyzna ma problemy ze wzwodem, po prostu jego partner/partnerka nie podnieca go tak seksualnie jak wcześniej, to naturalne i normalne. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować poprzez jakieś dodatki typu wibratory, albo oglądają pornografię w trakcie seksu, kobiety kupują nowe seksowne stroje np lateksowe, przebierają się, odgrywają rolę. To wszystko powoduje kolejny wzrost dopaminy i zwiększenie ochoty na seks, bo to nie NAGOŚĆ ale NOWOŚĆ powoduje wzrost dopaminy. Mózg się przyzwyczaja i nudzi, szuka kolejnych mocniejszych bodźców. I teraz wracając do meritum, czym różni się orgazm z kobietą a orgazm przed monitorem.. różni się tym, że każdy nowy film porno, każda nowa scena, każda nowa aktorka, każda nowa kategoria, powoduje "kolejny" silniejszy skok dopaminy ponieważ oglądacie coś NOWEGO, być może coś mocniejsznego, być może coś bardziej wyuzdanego. Dlatego osoby oglądające porno szukają często odpowiedniego filmu przed długi czas. Nowość daje zastrzyk dopaminy, dlatego też ludzie potrafią siedzieć przy pornografii godzinami, nie minutami, godzinami. Ponieważ każdy nowy film daje im kolejny zastrzyk dopaminy, dla mózgu jest to nowa partnerka, coś nowego, nowa sytuacja. Raz oglądacie latynoskę, raz murzynkę, raz chudą, raz grubą, raz seks z kilkoma faceta i kobietami, albo filmy "hard", każdy kolejny film który klikniecie na stronie porno powoduje kolejny wyrzut dopaminy jako coś nowego, przy stałej partnerce tego nie ma, ponieważ wy już ją znacie, znacie jej ciało, i uprawialiście już seks dziesiątki razy. Z tego powodu często kobiety skarżą się że mężczyźni nie chcą uprawiać z nimi seksu a wolą porno i są od niego uzależnieni, oczywiście że tak, bo porno uzależnia bardziej dzięki w/w mechanizmowi. Tak samo jest z rzeczami materialnymi, na początku jest euforia, później lekka ekscytacja a później normalność, nie ma już efektu wow. Bez względu czy chodzi o nowy samochód, telefon czy dom, ale gdy kupicie sobie znowu coś nowego, to znowu efekt wow będzie :) przez jakiś czas.

Oglądanie porno to CIĄGŁA stymulacja dopaminy, tam nie ma przerw, tam jest non stop kaskada hormonów. I ta ciągla stymulacja w końcu doprowadza do desyntezacji receptorów, a niski poziom dopaminy odpowiada za 90% problemów natury mentalnej. Problemy ze snem, ciągle zmęczenie, lęk, derealizacja i depersonalizacja, brain fog, fobia społeczna, brak pewności siebie, IBS, zespól niespokojnych nóg, zmęczenie nadnerczy.

Niski poziom dopaminy zwiększa poziom serotoniny a serotonina zwiększa poziom kortyzolu, niski poziom dopaminy również powoduje wzrost prolaktyny, ponieważ dopamina jest antagonistą prolaktyny. Kortyzol jest największym wrogiem testosteronu, a jeżeli testosteron jest mało wydajny, pałeczkę przejmują estrogeny (żeńskie hormony płciowe). Mamy więc gościa z 1) Mało wydajnym testosteronem i nadaktywną gospodarką estrogenową (płaczliwość, mięczak, samiec beta) + niski poziom dopaminy (desyntezacja receptorów) -> lęk, depresja, brak pewności siebie, brak motywacji, ciągłe zmęczenie, to nie wygląda źle, to wygląda tragicznie. To o czym piszę, to nie są moje wymysły, tylko badania, sami możecie znaleźć te informację, ale głównie na zagranicznych stronach, wiedza tam jest znacznie obszerniejsza. Organizm mężczyzny (o ile nie ma nadwagi, nie stosuje używek i dba o siebie) sam potrafi wyregulować wszystko z czasem, o ile odstawimy pornografię.

1) Nofap
2) Zdrowa dieta
3) Eliminacja cukru, zamiast tego owoce, fruktoza też nie jest zbyt zdrowa ale nie o tym teraz mowa.
4) Redukcja masy ciała (tłuszcz trzewny to prawdziwy zabójca testosteronu)
5) Trening siłowy (jeżeli ktoś ma depresję albo choruje na CFS to trening na 20-30% maksymalnie 20 minut, długie przerwy)
6) Witamina D3, magnez, cynk.
7) Starać się ograniczać stres, wprowadzić jakąś formę medytacji czy wyciszenia nawet poprzez filmy na yt z dźwiękiem szumu w lesie, deszczu, fal na morzu, każdego relaksuje i uspokaja coś innego.

#nofapchallenge #nofap
SaintWykopek - Odświeżam stary wpis @Darthal 

Czym różni się orgazm przed monitore...

źródło: comment_1658329710UHJIc7kasRLATIQdLVoCof.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach