@qscc: To że ty nie umiesz używać tempomatu, to nie znaczy się nie da tego robić na polskich drogach.
Po wjechaniu na autostradę/eskę zawsze włączam, ustawiam 122km/h żeby jechać według GPS 120km/h i fajrant. Tempomat się wyłącza jak zahamuje, a to się zdarza głównie tylko gdy się spotka wyprzedzające się tiry, a gdy sam przyspieszę aby szybciej wyprzedzić, to po wytrąceniu prędkości tempomat znów się sam załączy, więc nie trzeba nic
@chonotukuhwa: No tak działa tempomat co nie zmienia faktu, że jeśli tempomat nie jest aktywny to jazda z nim u nas to jest nieporozumienie (mówię tu o lokalizacjach gdzie jest większe zaludnienie jak na Podlasiu)
No i oczywiście wzrostu spalania wkalkulowany w jazdę z tempomatem.
@qscc: po autostradach i drogach ekspresowych, zazwyczaj lekko ponizej limitu predkosci. Rozumiem ze wedlug ciebie pasywny tempomat jest slaby, bo nie mozesz na nim "plynnie" jechac 160 km/h? ( ͡°͜ʖ͡°)
@qscc: No, wymień jeszcze 10 miejsc, w których trzeba czasem ingerować w pracę tempomatu, to na pewno sprawi, że przestanę go używać, bo ty tak każesz XD
Nawet jakbym miał co 5km ingerować w tempomat, to nadal jest to dla mnie wygodniejsze jak trzymanie cały czas nogę na gazie w 5-6 godzinnej trasie.
@qscc: A czy ja pisałem, że objedziesz cały kraj bez ingerencji? Napisałem, że da się go używać, mimo że trzeba czasem ingerować. Przeczytaj sobie może jeszcze raz co kto pisał
( ಠಠ)ლ(ಠಠ ლ)
Zawsze mnie to smieszy bo gdzie niby uzyjesz tego tempomatu w Polsce poza noca? xD
ech ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No gdyby to byl aktywny to jak najbardziej super sprawa, ale zwykly to scierwo na nasze drogi. Uwierz mi, troche juz jezdze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To gdzie Ty jezdzisz i ile na godzine, ze nie musisz co chwile przerywac tego? xD
Po wjechaniu na autostradę/eskę zawsze włączam, ustawiam 122km/h żeby jechać według GPS 120km/h i fajrant. Tempomat się wyłącza jak zahamuje, a to się zdarza głównie tylko gdy się spotka wyprzedzające się tiry, a gdy sam przyspieszę aby szybciej wyprzedzić, to po wytrąceniu prędkości tempomat znów się sam załączy, więc nie trzeba nic
No i oczywiście wzrostu spalania wkalkulowany w jazdę z tempomatem.
No rzeczywiście xD Zapraszam na A1, S7 albo obwodnice Gdańska i przejedź więcej niż 20 km bez ingerencji to stawiam piwo
Nawet jakbym miał co 5km ingerować w tempomat, to nadal jest to dla mnie wygodniejsze jak trzymanie cały czas nogę na gazie w 5-6 godzinnej trasie.
Ale ja Ci niczego nie każe typie xD
Stwierdzam fakty, a Ty próbujesz mi coś innego wmówić
Takie, że nie pojedziesz długo na zwykłym tempomacie bez ingerencji, czego nie rozumiesz?