Wpis z mikrobloga

@weakra:
Zazwyczaj przydzielenie takiej pomocy wiąże się z bardzo ściśle określonymi zasadami.
Ja wziąłem i żałuję do dzisiejszego dnia. Kilku moich znajomych podobnie.
To jest uwiązanie czasami na kilka lat... przemyśl to dobrze.

Ilość pracy przy rozliczaniu projektu oraz znaczące ograniczenie "elastyczności" biznesu jest znacząca.
Bez względu czy weżmiesz 20k czy 1mln - z reguły potrzebujesz osoby, która się tym zajmie.
Lub ty zamiast zarabiać będziesz się tym zajmował i robił
@weakra: W Irlandii jak wysiedzisz na socjalu przynajmniej dwa lata, to po otwarciu biznesu przez pierwszy rok pobierasz wciaz socjal. Potem przez nastepny rok, polowe stawki socjala. Przez dwa lata jestes tez zwolniony z placenia podatku dochodowego, ale tutaj nie jestem pewien czy calkowicie czy podobnie jak z socjalem...troche smieszne jest to, ze zeby sie zalapac na to trzeba tak jak pisalem byc conajmniej dwa lata nierobem. Bo jakbys chcial sie
@Errad:
Tak, projekty finansowane przez EU.
Ogrom biurokracji, zero elastyczności.
Urzędnikom zależy tylko aby papiery się zgadzały.
Wali ich efekt ekonomiczny.

Może w innych krajach jest inaczej...
@Doooom:
Mój znajomy ogarniał wnioski z UP, kilku znajomych wzięło dotację i byli zadowoleni, zasadniczo jedyny warunek to płacić ZUS przez rok.
Biurokracja to standard przy dotacjach, w każdym kraju, efekt ekonomiczny ich nie obchodzi i dobrze bo to byłaby jakaś abstrakcja jakby pani w biurze oceniała subiektywnie szanse powodzenia naszego biznesu- dlatego właśnie tworzy się reguły formalne żeby zamknąć wszystko w jakichś ramach prawdopodobieństwa.