Wpis z mikrobloga

15 lat temu niebinarna nauczycielka i matka zmieniając płeć 5. latkowi byłaby zagadnieniem skierowanym tylko i wyłącznie dla psychiatrii/psychoterapii.


@Ktore_to_juz_konto: 100 lat temu to osobie z depresją by powiedzieli zeby sie wziela w garśc i usmiechnela, bo wymysla sobie chorobe a depresja nie istnieje. Moze to byc dla ciebie nie do pojecia, ale nauka sie rozwija
  • Odpowiedz
Teraz to wymagają tego szkoły, które chcą uchodzić za kultywujące tradycję itd. Chociaż prawda teoria podkowy ma tu zastosowanie.


@Fingal: Nie łapię. Co ma do tego teoria podkowy? U mnie mówiło się "pani profesor" i nikt nigdy z tym nie miał żadnych problemów. Wiadomo było że tu nie chodzi o tych prawdziwych profesorów, starych dziadków co to uczą gdzieś na uniwersytetach, tylko obyczaj. Nigdy nie zrozumiem bólu dupy o coś
  • Odpowiedz
@Nemayu: Nie żaden megaloman, tylko przyjęty obyczaj. Nie spotkałem się nigdy z tym żeby jakiś jeden nauczyciel sobie coś umyślił, a reszta nie. To było po prostu wiadomo na wejściu. W tej szkole obyczaj jest taki, że tak się zwracamy, bo to już nie jest podstawówka i tyle. Można oczywiscie było to olać, ale generalnie przyjmowało się to do wiadomość z całym pakietem innych obyczajów typowych dla szkoły, którą sobie
  • Odpowiedz
@l-RAD-l: Trzeba zwracać "państwo" - te zaimki to już niektórym siadły na łeb mocno. Ciekawe czy będzie etap jak trzeba będzie mówić "Wy towarzyszu/towarzyszko/towarzyszjakoś". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz