Wpis z mikrobloga

Jestem w trakcie zakupu swojego pierwszego mieszkania z rynku wtórnego. Niestety sprawa skomplikowała, otóż obecny właściciel kupił mieszkanie na licytacji komorniczej 5 lat temu. Przez ten czas nigdy nie meldował się w tym mieszkaniu, zrobił remont i zdecydował się sprzedać. Podpisaliśmy umowę przedwstępną i mieliśmy się już umawiać do notariusza w celu podpisania umowy sprzedaży nieruchomości, ale okazało się że w mieszkaniu wciąż jest zameldowana osoba, której dług spłacił właściciel.
Oczywiście ta osoba w mieszkaniu nie mieszka, ani nawet nie przychodziła do mieszkania. Być może nawet nie wie że jest tam wciąż zameldowana. Według tego co mówi pośredniczka nieruchomości obowiązkiem syndyka / komornika było wymeldowanie poprzedniego właściciela (dłużnika).
Aktualnie sprawa wygląda tak, że zostały wysłane pisma do urzędu miasta w celu wymeldowania tej osoby i podobno w tym celu wysłany został do niej list polecony na adres zameldowania czyli mieszkania, które zamieszam kupić gdzie ta osoba oczywiście nie mieszka. Dla mnie brzmi to absurdalnie, ale podobno w taki sposób to właśnie wygląda.

Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Jak długo taka sprawa może trwać? (czekam już półtorej miesiąca) Czy można taką osobę bez problemu wymeldować? Co w przypadku jeśli to się nie uda? Co z kosztami za pośrednictwo, które już poniosłem w przypadku gdybym nie mógł kupić tego mieszkania? Nie zamierzam go kupować z "lokatorem" za ustaloną wcześniej cenę. Ewentualnie czy jest możliwość zmiany ceny zakupu mieszkania jeśli już otrzymałem pozytywną decyzję kredytową z powyższego powodu?

#mieszkanie #nieruchomosci #kredythipoteczny #zakupmieszkania #rynekwtorny #kichiochpyta #mirkopomusz
  • 7
  • Odpowiedz
@sokytsinolop: meldunek nie ma nic wspólnego z tym czy dana osoba może w lokalu przebywać, olej to jak się nie uda.

Aktualnie sprawa wygląda tak, że zostały wysłane pisma do urzędu miasta w celu wymeldowania tej osoby i podobno w tym celu wysłany został do niej list polecony na adres zameldowania czyli mieszkania, które zamieszam kupić gdzie ta osoba oczywiście nie mieszka. Dla mnie brzmi to absurdalnie, ale podobno w taki
  • Odpowiedz
@Filipterka25: w sumie racja.

meldunek nie ma nic wspólnego z tym czy dana osoba może w lokalu przebywać, olej to jak się nie uda.

serio? myślałem ze inaczej to wygląda i zameldowane osoby trzeba wpuścić

dzięki za odpowiedź
  • Odpowiedz
@sokytsinolop: a księga wieczysta jest czysta? Nie ma tam żadnego roszczenia typu dożywocie dla jakiejś 'cioci'? Bo wtedy prawnie dana osoba może przebywać w lokalu. To pierwsza rzecz jaką powinieneś ustalić i to nie jest to samo co meldunek
  • Odpowiedz