Wpis z mikrobloga

@goferek: Ja miałem tak tylko wyprzedzałem astrą. Kierowca etrzyśmiecia robił wszystko poza kierowaniem - pisał wiadomości, coś jadł, dobrze, że makijażu nie poprawiał. Ledwo się w pasie utrzymywał. Jechał 40 na 70-tce. Oczywiście jak go wyprzedziłem i rozpędziłem się już do tych 90 dych poza zabudową to wyprzedził mnie na odcinie no bo jak to? Niegodzien jest jechać swym rydwanem mocy (316 albo 318) za astrą. Dalej robił wszystko poza jazdą