Wpis z mikrobloga

@panienka_seledynowa: nie bawić się telefonem jak siedzisz w metrze przy drzwiach.
Jak widzisz, że ktoś obok się awanturuje/kłóci/cokolwiek podejrzanego, jest szansa że ktoś inny właśnie próbuje Cię okraść.
Ogólnie zdrowy rozsądek. W Paryżu nie jest gorzej niż w innych turystycznych miastach jak Barcelona, Rzym etc. (ok, zależy od dzielnicy :-D)
@ramirezvaca: Chyba nie skumałeś kontekstu: dużo podróżuje i sporo się słyszy ze gdzieś bardziej kradną, gdzieś mniej ale mnie to nigdy nie dotyczyło ani wszystkich rozsądnych ludzi. Z drugiej strony znam osoby co na czas fotki odstawiają plecak gdzieś poza widok a potem zdziwieni ze zginął… w wielu miejscach wystarczy rozsądek i nie zostawianie wartościowych rzeczy na widoku i wszystko będzie Ok
@panienka_seledynowa: miałem gorszą opinię o Paryżu zanim tam przyjechałem. Przez kilka miesięcy nikt mi nic nie ukradł ;-) wystarczy się pilnować, jak wszędzie. I wiedzieć które okolice są gorsze/niebezpieczne, bo tam to może nie być kieszonkowców a po prostu napad. Jak dużo podróżowałaś to ogarniasz.

BTW. Widziałem raz jak turyście jakaś dziewczyna wyciągnęła portfel z kieszeni (w metrze na lotnisko, najgorzej). Na szczęście ktoś inny też to zaueważył i ją zatrzymali.