Wpis z mikrobloga

Byłem u psychoterapeutki. Niestety zatkało mnie i nie potrafiłem nic z siebie wydusić. Mogło to być m.in. przez lęk związany z dojazdem.
Na szczęście miałem epikryzy ze szpitali i dałem jej też przeczytać to, co sam napisałem. Generalnie nie wyglądała na zadowoloną. Spytała się, jak zamierzam odbyć psychoterapię, kiedy mam problem z mówieniem. Ogólnie rozumiem, ale to jest właśnie mój problem i nie mam pojęcia co z tym zrobić. Koniec końców mam się dowiedzieć jak działa psychoterapia i co chcę w sobie zmienić. Nie mam pojęcia to pytanie odpowiedzieć.
Mówiłem już wcześniej, że chciałbym mniej bać się ludzi i czuć się bardziej komfortowo w ich towarzystwie.
Przynajmniej na koniec powiedziała, że i tak zrobiłem duży krok, dając radę przyjechać tutaj. Kolejna wizyta dopiero we wrześniu, bo mają urlopy.

Jeśli chodzi o dotarcie, to dojechałem tam w strasznych mękach ze względu na lęk i to, że w domu zamoczyłem telefon ze względu na stres i przestał działać. Ponadto, gdyby nie to, że godzinami oglądałem w google maps, jak wygląda przystanek autobusowy, to myślę, że nie dałbym rady wysiąść w odpowiednim miejscu.

Trochę jestem załamany tym, że się lepiej nie dogadaliśmy. Strata telefonu, gdy jestem w trudnej sytuacji finansowej, też nie pomaga.
Wszystko było wczoraj, ale dopiero teraz mam siły, żeby to zapostować.

Pozdrawiam @zebypatrzec. Miło jak ktoś się mną interesuje.

#przegryw ##!$%@? #qewnakwadracie #raportzniczego #psychologia #psychoterapia
  • 65
@zebypatrzec: to może jeszcze raz. Moim problem jest to, że wszystkie dziewczyny nie mają na mnie czasu.
Chętnie się dowiem jak działa mój mózg/organizm, czego mi brakuje by temu zapobiec w przyszłości, ale nikt nie może mi polecić specjaliststy.

Ja nie mam stanów lękowych a przynajmniej nie zdiagnozowanych. Słaby jestem z psychologii to nie wiem co jak działa.

Nie wiem czy załapałem, że kobiety się bronią przede mną lub ja przed
@qew12: ja #!$%@?, następny, który po porady życiowe idzie do tępej dzidy XD
Idź do faceta, najlepiej o wiele starszego od ciebie, z perspektywą, a nie do kolejnej baby, która żyje w zupełnie innym świecie. Cytując Tylera Durdena: czy naprawdę uważasz, że rozwiązaniem twoich życiowych problemów będzie kolejna kobieta?
@qew12: Nie wiem czy to pomoże ale postaraj się skupić zawsze tylko na jednym kroku do przodu, nie myśl o całości, jeśli Cię to przerasta. Jeśli nie możesz mówić bo się stresujesz to pomyśl sobie że powiedz tylko jedno słowo, i skup się tylko na tym pierwszym słowie. Jeśli przeraża Cię jakaś czynność to też skup się na tym żeby zrobić jeden krok, Np. Wstać, a później dopiero myśl o kolejnym
@qew12: No był to problem i bardzo dużo chodziłam wtedy na pieszo bo się wstydziłam, że np, nacisnę guzik i drzwi się nie otworzą i wszyscy będą się na mnie patrzeć, a ja będę stać jak ten debil. Już wolałam się przejść niż robić z siebie pośmiewisko. U mnie bardziej niż strach dominowała nieśmiałość, jak nikogo nie było w pobliżu to zachowywałam się normalnie, bo nie bałam się wtedy oceny innych