Wpis z mikrobloga

Ponieważ ostatnio w gorących temat ożył, a ja już odpocząłem od raka jakim jest wynajem krótkoterminowy i nawet objawy nerwicy ustąpiły to ponownie mogę już na spokojnie coś napisać.

Dzisiaj porozmawiamy sobie o wynajmowaniu na 1 noc. Najczęściej ta jedna noc dotyczy nocy z piątku na sobotę i najczęściej to... impreza.

Imprezy bywają różne, nie ma co o tym pisać. Ale te najciekawsze to takie które się kończą jak na zdjęciach. A w komentarzu wisienka na torcie.

W przeciwieństwie do kółka wzajemnej adoracji wynajmujących w ten sposób ja chcę przedstawić jak takie zdażenie wygląda z perspektywy normalnego mieszkańca bloku sąsiadującego z tym wynajmem.

Jest piątek, godzina 18, wracasz do domu po ciężkim dniu. Nerwy w pracy, szef cały czas ma pretensje że się spóźniasz i tylko poklepuje Cię po ramieniu gdy tłumaczysz mu że 3 noc z rzędu dzwonisz na policję do imprezy za ściana bo Mirek6969 na portalu ze śmiesznymi obrazkami powiedział że tak trzeba i na pewno pomoże. Daje Ci ultimatum, koniec ze spóźnianiem inaczej będą reperkusje, a szkoda bo jesteś dobrym pracownikiem no ale góra widzi, góra wymaga.
Jeszcze dodał że ludzie na wakacjach muszą się wyszaleć i żebyś sobie kupił jakieś zatyczki czy coś.
W windzie na twoje 5te piętro pachnie perfumami, ale jesteś zbyt zmęczony żeby przewidzieć dlaczego...
Chcesz wyjść ale w wejściu do windy stoją 3 kobiety i dwóch facetów rechoczących na klatce, odstawieni, wyperfumowani i już wiesz.
Już wiesz że impreza się już rozkręca, że są to pierwsi goście a zaraz będzie ich cały tabun. Pomruki muzyki słychać przez drzwi. Adrenalina, nerwy uderzają tak że aż się w głowie zakręciło.
Rzucasz torbę na podłogę, partnerka już od progu zaczyna wrzeszczeć "ZNOWU BĘDZIE IMPREZA MIREK ZRÓB COŚ".
- O nie kur..a tym razem im nie daruję ch..om.., dzwonię do tych #!$%@?..w mają ich wywalić!
Ale zarządca przybytku nie odbiera, zamontowali gości (samotnego mężczyznę, potrzebuje przenocować bo wraca z delegacji) i udali się na weekend a telefon służbowy milczy. Ale nawet jakby go mieli przy sobie, od Ciebie już nie odbiorą bo jesteś tym upierdliwym sąsiadem co im przeszkadza prowadzić uczciwy i legalny biznes. (tzn, nigdy nie zarejestrowali lokalu w rejestrze mieszkań wynajmowanych w ten sposób i lokal nie spełnia wymaganych norm ale płacą podatki) (tzn, tak płacą podatki, nie od wszystkich dni, ale tak żeby wyglądało że płacą).
Dalej to już nudna opowieść, policja przed 22 nie przyjedzie bo jeszcze nic się nie dzieje.
Między 20 a 21 schodzi się więcej gości. O 22 już nie da się wytrzymać.
O 23 pierwszy patrol.
23:15 rechoty i muzyka są jeszcze głośniejsze, bo akurat to towarzystwo ma i Ciebie i ostrzeżenie policji gdzieś.
00:15 drugi patrol, ten nie zna sprawy, poprzedni skończył służbę. Imprezowicze przysięgają że już będą cicho. Ponowne upomnienie.
01:30 trzeci patrol, ten sam skład co o północy. Przyszli akurat jak było bardzo głośno, dobijają się do drzwi 30 minut ale bez skutku, bo imprezowicze nie muszą otwierać i dobrze o tym wiedzą.
Cała noc stracona, policja bezradna.

Rano zostaje już tylko jeden skacowany imprezowicz, trzaska drzwiami schodząc na dół po śniadanie. O 10 już go nie ma. Jest natomiast rozlany klejący się alkohol w windzie, na korytarzu. Smród fajek. Śmiecie na korytarzu i twoje wory pod oczami, zszargane nerwy i wisząca na włosku awantura "BO NIC Z TYM NIE ROBISZ". Najlepsze jest że twoja partnerka też chce walczyć, ale przez te nerwy i zarwaną noc nie myślicie racjonalnie i skaczecie sobie do gardeł.

O 13 przychodzi sprzątaczka, sprząta rzygi w środku, syf, wystawia śmierdzące śmiecie pod drzwi i patrzy z pode łba jak się mijacie na klatce bo wie że jesteś tym upierdliwym sąsiadem.

Nie jest to idealnie dobrana historia do tego co się wydarzyło na imprezie przedstawionej na zdjęciach. Bo do tej to strach by było nos wystawić za drzwi żeby nie dostać rykoszetem od naćpanej patologii.

Wynajem krótkoterminowy w blokach mieszkalnych powinien być całkowicie zakazany.


#wynajemkrotkoterminowytorak #airbnb #booking #nieruchomosci
Jasak - Ponieważ ostatnio w gorących temat ożył, a ja już odpocząłem od raka jakim je...

źródło: comment_1656342037ZNsLwcZKYVcHpxhm0vUbTd.jpg

Pobierz
  • 69
@Tytanowy_Lucjan: No i jak przeszkadzam sąsiadom pomieszkując w takich miejscach, że naruszam jego prawo do wypoczunku? Równie dobrze możesz trafić na sąsiadów mających mieszkanie na własność którzy robią ci patologie.

Kary natomiast nie zadziałają przy szybkości sądów i braku możliwości udowodnienia kto popełnia wykroczenia. No chyba, że wprowadzimy prawną patologię samodonosu jak w przypadku quizów fotoradarowych.


Jaki niby samodonos? Właściciela mieszkania już teraz można pociągnąć do odpowiedzialności tylko a) mało kto
@Jasak: Niestety mamy podobny problem w kilku sąsiadujących mieszkaniach w kamienicy (w tym nad nami..) i najmniej przeszkadza załoga która o tej 22 wychodzi na miasto, tam grzecznie się wydziera, ćpa, rzyga itd. i z rana już tylko przychodzi żeby kilka godzin odespać.

Najgorsi są tacy, którzy bez sensu zostają w mieszkaniu i robią rozpierdziel.

Na szczęście sytuacja się poprawiła (wiele razy wzywana policja, spotkania z zarządcą, ..) ale wynajem krótkoterminowy
@Herubin: W życiu chodzi o to by wypoczywać i się nim cieszyć, a nie mieszać się w machinę sądowych batalii. Wywalić najem do dedykoanych budynków i zdecydowana większość problemów znika w trymiga. Bez angażowania milicji, sądów, prokuratur, własnego czasu, nerwów i pieniędzy.

Wolność mieszkańców przed wolnością biznesową. Jak dla mnie to powinien być obowiązkowy nakaz rejestracji takich działalności w urzędzie miasta, a przed wydaniem pozwolenia należałoby uzyskać pisemną zgodę WSZYSTKICH mieszkańców
@Tytanowy_Lucjan: 100% zgoda. Najem krótkoterminowy to nie jest żadne wybawienie w hotelu też możesz spędzać czas z dziećmi co za problem. Ludzie przez tą patologię tracą zdrowie psychiczne i chęć do życia ale pan paniczyk @Herubin musi sobie mieszkanko wynająć. No ty ok tak jak powiedziałem dedykowane osiedla tylko dla takich przybytków. Nie budynki tylko osiedla. Ciekawe czy byś też był wtedy taki chętny wynająć tam mieszkanko na weekend z rodzinką
@Jasak mieszkam w nowiusim mieszkanku, sąsiedzi obok złoto. Wiadomo, że my i oni parapetówki urządzamy, ale uzgodnione jest, że mamy nawzajem zgłaszać, że za głośno. O 23 juz cisza. Na przeciwko nas na razie jest pustostan, nikogo tam nie widziałem. Tetaz się boję kto to kupi ()
@Jasak: robienie pokoi hotelowych w blokach mieszkalnych powinno być zakazane.
Zawsze cieszy oglądanie #!$%@? mieszkań tych debili xD
@Krachu: Dlatego mając już własną rodzine itd nie chciałbym mieszkać w bloku.
Za duża zależność od innych. Zmieni ci się sąsiad na debila i masz przesrane.
Teraz za ścianą mieszkali studenci z jakimś głośnikiem basowym 100000W który #!$%@?ł jakby był u mnie w pokoju. Używali go bardzo rzadko i tylko na chwilę