Wpis z mikrobloga

@serek_heterogenizowany: "Nie hamować w zakręcie" to jeden ze szkodliwych mitów powstających przez uproszczenia na kursach zdawania prawka (bo jeszcze nie jazdy).

Świetnie jest to wytłumaczone w filmie od Olesha.
Jeśli chcesz jeździć motocyklem to musisz nauczyć się technik jazdy w każdych warunkach.
Nawet jeśli planujesz wyłącznie "dziadkową" jazdę to w tym hobby "pracujesz" bardzo blisko czystej fizyki. A fizyka ma to do siebie, że nie pyta jakie kto ma zamiary, po
  • Odpowiedz
@serek_heterogenizowany: Tak. Jest to trudna sytuacja. Hamować można ale hamowanie powoduje prostowanie i motocykla a w następstwie wyrzucenie z zakrętu na pobocze lub przeciwległy pas. Hamować z umiarem trzeba do tego przeciwskret i jakoś da się wybronić. Wiec zasada taka, nie widzisz to nie jedz. Jedz z taka prędkością żebyś zdążył się zatrzymać w miejscu które widzisz
  • Odpowiedz
@serek_heterogenizowany: To zależy pod jakim kątem jesteś w momencie gdy chcesz hamować.

Jeżeli to jest jakiś delikatny zakręt a ty nie jesteś w złożeniu to można spokojnie hamować.

Jak lecisz w mocnym złożeniu na kolanie to nie ma mowy o hamowaniu, możesz co najwyżej puścić gaz i odmówić zdrowaśkę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@serek_heterogenizowany: dopiero uczę się jeździć motocyklem ale zacząłem stosować tzw. Trail-braking czyli technika hamowania w zakrętach. Podstawą jest przede wszystkim dostosowanie prędkości szczególnie jesli mowa tu o ślepych zakrętach.
  • Odpowiedz
@serek_heterogenizowany: Sytuacja jak na zdjęciu: duży dystans, łagodny łuk i małe pochylenie to w ogóle nie jest zagadnienie :-)

W sytuacji gdzie idąc winklem widzisz nagle zablokowaną drogę zasada jest jedna i tylko jedna: odprostowanie hamowanie mocno i ile się da, odpuszczenie i wrzucenie motocykla w jakąś dającą nadzieję lukę, wylot w pole, gdziekolwiek gdzie jest szansa nie rozsmarowania się jak pasztet na sucharze, celem nie jest zostanie na kołach tylko
  • Odpowiedz
jak niby trail ma pomóc w sytuacji awaryjnej, nawet nie nagłej przeszkody ale częściej spotykanego zacieśnienia łuku?


@Man_of_Gx: a no tak, ze trzymasz zawieszenie wstepnie napiete, przygotowane na przeniesienie tego dohamowania na opone, ktora ma wtedy wiekszy nacisk i wieksza przyczepnosc. zapas przyczepnosci w drogowej jezdzie nawet z hamowaniem na zakladke jest wiekszy niz potrzeba. kiedy zawieszenie nie jest napiete przez dohamowywanie w zlozeniu i zajdzie nagla potrzeba zahamowania, to konczy
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde: Co mi się zdarzy zjechać z torowego asfaltu na ulicę to mam wrażenie że jestem na lodowisku, to się jedno na drugie nie przekłada.

A jak widzisz że się zakręt zacieśnia to już zazwyczaj jesteś na końcówce hamowania w trailu, zawias masz napięty właśnie po to żeby mieć max grip w złożeniu więc czemu nie skorzystać z tego max do pogłębienia złożenia?

"kiedy zawieszenie nie jest napiete przez dohamowywanie w
  • Odpowiedz