[E.....D]

Jak pogodzić się ze swoją śmiercią?

#psychologia #pytaniedoeksperta #smierc #pytanie #filozofia

[Nemayu]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: Umierasz, więc nie żyjesz. Z czym tu się godzić jak nawet cię nie ma, bo nie żyjesz?

[p.....u]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: nauczyć się projekcji astralnych

[E.....D]

@Nemayu: Zanim umrę, to umieram. Z tym jest problem.

[Nemayu]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: Całe życie umierasz. W każdej chwili ucieka ci życie. Albo żyjesz i jesteś tutaj albo umarłeś za życia i niepotrzebnie martwisz się śmiercią. Najpierw pogódź się z tym, że żyjesz.
Tak jak @paniejanuszu napisał OOBE dobra sprawa.

[T.....a]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: nie trzeba się godzić

[Nemayu]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: Jeśli jest coś po śmierci to dowiesz się po śmierci, a jeśli nic nie ma to nic nie będzie, więc nie będzie problemu. Ze zmarłymi problem mają żywi i sobie komplikują patrząc na swoją śmierć z perspektywy innej osoby. Giniesz, coś się kończy i może coś się zaczyna, ale to co było już nie ma dla ciebie znaczenia, boś trup.

[wonsz337]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: jakbyś miał jakiś wybór czy coś

[E.....D]

@ToksycznySocjopata: @wonsz337: Mam wybór żeby być pogodzonym i chcialbym żeby tak było.

[wonsz337]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: to nie ma znaczenia bo i tak umrzesz poza jakąkolwiek swoja kontrolą

[Nemayu]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: https://www.reddit.com/r/AstralProjection/comments/n34zh5/astral_projection_quick_start_guide/

Jak wyjdziesz ze swojego ciała to może się oswoisz z jakimiś myślami. Jak będziesz widział dziwne, niestworzone rzeczy to pojawi się też więcej pytań.

[netlest]

A bałeś się urodzić?

[E.....D]

@netlest: nie byłem wtedy świadomy, chodzi mi o proces umierania, nie o moment w którym umieram

[Nemayu]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: Twój problem wynika z tego, że chcesz być pogodzony. Problemem jest to, że stawiasz sobie taki cel. Poprzez stawianie sobie takiego celu pojawia się myśl, że boisz się śmierci, a nigdy sobie nie odpowiesz na pytanie czemu się boisz, bo to lęk wynikający z niewiedzy, której nikt ci nie wytłumaczy, bo nikt tego nie wie, a nawet jeśli ktoś wie to jest ich na tyle mało, że i tak